 |
SNH NEWS 22/2016
"PODSUMOWANIE TCS 2016"
Oberstdorf
Zaczynamy 3. edycję TCS na forum SNH! Zaczynamy tradycyjnie od niemieckiego Oberstdorfu, oczywiście od skoczni dużej.
Na starcie pojawiło się 14 zawodników, toteż nikt nie odpadał... w kwalifikacjach, które wygrał dość szczęśliwie Robek, bo tylko o pół metra przed Andersem. Trzeci był Nexor.
Pary rozlosowane! W pierwszej parze zwycięsko wychodzi Primoż, walczył z kamilusem. Druga para to zwycięstwo villareal, przegrał Robin. Trzecia para to pierwsza para z Lucky Loserem (a tych do finału wchodziło trzech). Była to również pierwsza tak wyrównana para. Zwycięzca - Lacrox skacze 137 metrów, Lucky Loser - zibidob skacze 136.5. Czwarta para, kolejny Lucky Loser - Gajek, który przegrał z ATG. Piąta para, najlepsza! Anders Jacobsen kontra Nexor. Oboje skaczą 140.5 metra! Lecz o zwycięstwie decyduje pozycja w Klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata - wyżej jest Anders, i to on wygrywa. Przedostatnia para i zdecydowane zwycięstwo Picha z Terrorymem. W ostatniej parze nie popisuje się Robek i przegrywa z Raverem.
Druga seria, zaczynamy od buli Gajka, 100 metrów Lacroxa, 10.5 metra dalej skacze ATG. Pich powtarza swój wynik z pierwszej serii i kończy na 7. miejscu. Przed nim Primoż, villareal i zibidob, 5 metrów za podium, na którym staje Raver, Nexor i... Anders Jacobsen, który powtórzył 140.5 metra z pierwszej serii!
W porównaniu z zeszłym rokiem jest to najlepszy konkurs w Oberstdorfie pod względem osiągniętych odległości - czeterokrotnie wyrównywany był rekord skoczni, gdy rok temu tylko jeden taki skok był. Notabene wtedy powyżej punktu HS były tylko dwa skoki.
Na dodatek we wszystkich trzech konkursach na Schattenbergschanze Anders stawał na podium we wszystkich konkursach, dwukrotnie triumfując. W klasyfikacji łącznej TCS zajmował taką lokatę, jak w pierwszym konkursie w Oberstdorfie.
Garmisch-Partenkirchen
Ostatni konkurs TCS na niemieckiej ziemi. Po tym przenosimy się do Austrii. Na starcie 11 zawodników, w kwalifikacjach odpadnie 1, w 1. serii odpadnie trzech. Primoż Peterka na starcie deklaruje, że kwalifikacje odpuszcza. Wygrywa Raver, za nim villareal oraz Gajek. Odpada Anders Jacobsen.
Pary rozlosowane! Pierwsza para to starcie BOKSa z Terrorymem. BOKS, wielki faworyt turnieju, który otwarcie zapowiadał że TCS wygra - przegrywa z Terrorymem. W drugiej parze nad Pichem wyżej Robin! Trzecia para to awans Gajka z kamilusem. Przedostatni pojedynek, ATG zwycięża z Lucky Loserem - villareal. Ostatnia para i świetny skok Ravera wygrywa ze skokiem Primoża, który jednak awansuje do 2. serii jako Lucky Loser.
Druga seria, w której wystąpi 7 zawodników. Ostatni Robin, przed nim villareal, Terrorym, pół metra za podium Primoż Peterka. A na podium ATG, ponownie Raver, lecz tym razem na drugim miejscu, zwycięża Gajek, który wraz z Raverem coraz bliżej zdobycia tego zacnego trofeum.
Innsbruck
No i jesteśmy w Austrii! Na starcie widzimy 12 zawodników, w kwalifikacje nie odpadnie zatem nikt, bo mamy parzystą liczbę zgromadzonych osób. Natomiast w 1. serii odpadają aż 4 osoby, do 2. serii awansuje zatem 6 osób i dodatkowo 2 Lucky Loserów. Zaczynamy kwalifikacje, które wygrywa villareal, lecz tylko pół metra przed Andersem, i metr przed Lacroxem. Ostatni Gajek.
Pary rozlosowane! Pierwsza para ATG vs. Primoż Peterka, zwycięstwo dla tego drugiego. Jedna z dwóch niespodzianek tego wieczoru. Jaka więc jest druga? Jest nią odpadnięcie Ravera, w drugiej parze pokonał go Pich. Mało brakowało, a Raver awansowałby jako Lucky Loser, ale no niestety... I tym samym traci marzenia o zwycięstwie w turnieju. Trzecia para, niedoświadczony skibos kontra doświadczony BOKS. Zwycięstwo dla tego drugiego, choć odległością nie zachwycił. Czwarta para i marny skok Robina, natomiast totalne przeciwieństwo po stronie Lacroxa - druga odległość 1. serii! Przedostatnia para. I to w tych dwóch ostatnich najczęściej widujemy Lucky Loserów, co jest bardzo interesujące. Kolejny raz Lucky Loserem zostaje zibidob. Dwa starty, dwa razy Lucky Loser. Parę wygrywa Anders Jacobsen. No i ostatni pojedyek - Gajek kontra villareal. Gajek fruwa najdalej ze wszystkich, villareal zostaje Lucky Loserem.
No i druga seria, na starcie miało pojawić się 8 zawodników, lecz jeden zrezygnował, był to Pich. Czyżby jego misją było po prostu wyeliminowanie Ravera? Kto mu ją zlecił?! A tymczasem zibidob marnuje swoją próbę i kończy siódmy, przed nim Anders, BOKS no i poza podium - Lacrox. Brakło mu pół metra! Na trzecim miejscu "ląduje" villareal, drugi jest Primoż Peterka, a zwycięzcą Gajek, i nie bójmy się tego słowa - lider Pucharu Świata oraz Turnieju Czterech Skoczni! Czyżby szykował się dublet? Jeśli forma go nie opuści, to tak napewno będzie. Aż strach się bać co będzie na Mistrzostwach Świata!
Bischofshofen
Finałowy konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Lider Primoż Peterka ma aż 15 metrów przewagi nad drugim villareal, i to on w tej chwili jest wirtualnym zwycięzcą. W kwalifikacjach startuje tylko 8 osób! Wszyscy oczywiście się zakwalifikują. Zwycięzcą został kamilus500, skacząc na odległość 142 metrów. Rewelacyjnie się dziś spisuje.
Pary rozlosowane! A więc zacznynajmy. Pierwsza z czterech par, to pojedynek ATG z villareal. Bitwę wygrywa ten pierwszy, lecz ten drugi zostaje Lucky Loserem, jednym z dwóch. Kolejna para, tym razem zwycięsko wychodzi z niej Pich, walczył z Gajkiem. Para przedostatnia i pojedynek Robina z liderem TCS - Primożem Peterką. I to ten, który zamierza zdobyć trofeum TCS wygrywa parę. No i ostatnia "powietrzna" bitwa. Kamilus500 kontra Lacrox. Zdecydowanie najciekawsza. Kamilus skacze na fenomalne 145 metrów, nieco bliżej Lacrox (137.5), który zostaje drugim Lucky Loserem.
Druga seria. No i na starcie villareal klepie bule, szkoda bo straci na tym w generalnym rankingu TCS. Przed nim kamilus, który zdecydowanie się spalił. Czwarta pozycja należy do Picha. No i w końcu - można rzec, podium dla Lacroxa, a dokładniej trzecie miejsce. Przed nim na drugim - Primoż Peterka, który tym samym wygrywa cały Turniej Czterech Skoczni! Zwycięzcą zostaje nieprawdopodobny w tym sezonie ATG! Wpadkę zaliczył Gajek. Pierwszy raz w tym sezonie bez punktów w konkursie.
Wywiady
Zanim przejdziemy do wywiadu ze zwycięzcą turnieju, zadamy trzy pytania innym uczestnikom!
1) Jak bardzo jesteś zadowolony ze swojego występu w tym turnieju?
2) Czego najbardziej żałujesz?
3) Jak opiszesz 3. edycję Turnieju Czterech Skoczni w kilku zdaniach?
BOKS:
1) Nie jestem zadowolony, bo plany mi się mocno zmieniły tuż przed turniejem.
2) Nie mam czego żałować.
3) Poziom niezbyt wysoki, patrząc ile osób było na wszystkich konkursach. Dlatego są nieoczekiwane wyniki całego turnieju.
Gajek:
1) Jestem średnio zadowolony, ponieważ oddałem bulę, co przyłożyło się do słabego wyniku w klasyfikacji TCS.
2) Tak jak mówiłem wcześniej te dwa zepsute skoki, które przekreśliły mnie w walce o tytuł.
3) Początek był średni w moim wykonaniu, jak pierwszy skok można uznać za dobry, tak drugi bula <wzdycha>. W następnych dwóch konkursach dwa razy zwyciężyłem i przesunęło mnie to na dobre trzecie miejsce w klasyfikacji TCS. Przed ostatnim konkursem miałem około 80 metrów straty co pozwalało walczyć nawet o wygranie tego cyklu, jednak pierwszy mój skok i nie przejście przez KO przekreśliło szanse nawet chyba na stanięcie na podium.
Lacrox:
1) Generalnie nie oczekiwałem czegoś wielkiego, i gdyby z drugiego konkursu nie wyeliminowała mnie moja głupota, to może bym powalczył o coś więcej niż TOP10.
2) Drugiego konkursu.
3) Poziom mnie nie zaskoczył, był mierny, tak samo jak ilość zawodników, która występowała w tym TCS.
ATG:
1) Powiem tak - jestem zadowolony z trzeciego miejsca, choć mogło być lepiej. Jednak trzeba się cieszyć z tego co się ma.
2) Najbardziej żałuję chyba drugiego skoku w Oberstdorfie. Niestety zeszła mi piłka, dodatkowo odczułem lekkiego laga i skok wyszedł, a właściwie to nie wyszedł. Wprawdzie w Insbrucku nie wszedłem do II serii, jednak wtedy była to w całości moja wina (niepotrzebnie eksperymentowałem z pozycją na progu). A tutaj było trochę mojego gapiostwa, a trochę winy łącza. Właśnie tutaj tak naprawdę przegrałem TCS i w następnych konkursach skakałem już tylko dla frajdy i "kurażu".
3) Moim zdaniem tegoroczny TCS był w porządku, jednak poziomem i frekwencją odbiegał od poprzedniej edycji. Jednak najpewniej jest to spowodowane latem i rozpoczynającymi się wakacjami dla większości skoczków. Organizacja konkursów była w porządku, choć zdarzały się pewne problemy czy niedomówienia między użytkownikami. Primoż zasłużenie wygrywa cały cykl - jako jedyny skakał równo i daleko na wszystkich skoczniach. Gratulacje należą się też dla villareala - niedawno debiutował, a w swoim pierwszym TCS na snh zajął 2 miejsce. Dziękuję też pozostałym za możliwość rywalizacji w tym jakże prestiżowym cyklu. Szkoda, że BOKS nie przyszedł na pierwszy konkurs, bo kto wie jak by się potoczył cały turniej, gdyby w nim wystąpił i zajął miejsce w czołówce. Możliwe też, że gdyby Raver pojawił się na ostatnim konkursie, to nie stałbym teraz na podium TCS. Szkoda też skoku kwalifikacyjnego Andersa z Ga-Pa przez który nie mógł walczyć o swoje 2 zwycięstwo. No, ale to już nie mój problem. Dziękuję też pozostałym za możliwość rywalizacji w tym jakże prestiżowym cyklu. Widzimy się na następnej edycji!
Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni - Primoż Peterka
L - Witaj! Na początku zadam banalne pytanie - jak się czujesz!? Emocje już opadły?
PP - Czuję się tak, jak zawsze.
L - Ten sezon jest w Twoim wykonaniu świetny! TCS już masz, co następne?
PP - Wszystko co będzie zorganizowane, będę walczył o najdalsze skoki. Skaczę na tyle, ile umiem.
L - Jak opiszesz tą edycję TCS w kilku zdaniach?
PP - Dość niski poziom, nie było aż tylu uczestników co w poprzedniej edycji, miałem łatwiej niż sezon temu.
L - Czy Twoja forma jest już idealna? Czy może masz jeszcze jakiś zapas?
PP - Idealna na pewno nie jest, wiem że mogę jeszcze lepiej skakać. Ale skoro mam tak dobre skoki, skacząc bez presji, to po co mam się jeszcze wysilać.
L - Na której skoczni TCS skakało Ci się najlepiej?
PP - Bischofshofen, speedowe skocznie mi bardzo pasują.
L - Zejdę teraz trochę ze skoczni dużych i zapytam Cię o loty narciarskie, które startują już niebawem. Jaki cel na Puchar Świata w Lotach?
PP - Będzie jak będzie, nie mam celu.
L - Lubisz tak ogromne obiekty jakimi są właśnie tzw. mamuty?
PP - Nie spisywałem się na mamutach za dobrze, wolę duże skocznie.
L - No i dzięki wielkie za wywiad. Gratuluję tego wielkiego sukcesu! Powodzenia, do zobaczenia!
PP - Dzięki, do widzenia.
Na marginesie
Ostatnio głośno się mówi, że redakcja pilnie poszukuje osoby, która miałaby się zająć tą rubryką. Ponoć nawet chcą to ogłosić w najnowszym wydaniu SNH News, jednak ani słychu, ani widu... A, i ponoć solidne wynagradzają, polecają pisać do redaktora naczelnego w sprawie propozycji tej pracy.
Pozdrowienia etc.
PUSTO :<
Pytania do czytelników
1. "Fajnie" było, prawda?
2. Skocznia normalna, duża, czy mamucia?
PS. Wielkie dzięki dla Andersa za pomoc przy tworzeniu tego wydania!
|
![[Obrazek: 50px-World_record_icon.svg.png]](https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/7f/World_record_icon.svg/50px-World_record_icon.svg.png){kind=icon}
