Ankieta: Kto okazał się najbardziej wartościowym zawodnikiem ZIO w Mediolanie oraz Cortina d'Ampezzo (MVP)?
Panker95
229-652
Donald Trump
[Wyniki ankiety]
Ankieta zostanie zamknięta 03-10-2025
 
Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
„SNH News” 4/2025 - „Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Predazzo - podsumowanie
#1
Turniej czterolecia za nami! Zimowe Igrzyska Olimpijskie we włoskim Mediolanie, a stricte w Predazzo przeszły do historii. Igrzyska może nie tak okazałe pod wieloma względami jak ich poprzednie edycje, ale emocji nie brakowało. Znowu byliśmy świadkami nieoczekiwanych rozstrzygnięć, sensacyjnych medalistów, pewnych kontrowersji. Patrząc jednak na włoskich organizatorów i ich zapał do organizacji tego wydarzenia - możemy śmiało powiedzieć, że udało się, mimo wszystko. Teraz, gdy emocje powoli opadają, pora na nasze redakcyjne podsumowanie V Zimowych Igrzysk Olimpijskich Mediolan oraz Cortina d’Ampezzo 2025. Relacje z zawodów, wywiady, statystyki, komentarze ekspertów. Zapraszamy do lektury!


[Obrazek: 1200px-2026_Winter_Olympics_logo.svg.png]
KONKURS INDYWIDUALNY NA SKOCZNI NORMALNEJ
Inauguracja Igrzysk w skokach narciarskich nastąpiła na skoczni normalnej o punkcie konstrukcyjnym umieszczonym na 98.0 metrze, o rozmiarze skoczni wynoszącym 109.0 metrów. Frekwencja nie była szczególnie okazała, bo awans do serii finałowej wywalczyli wszyscy obecnie zawodnicy - piętnaścioro. Pierwszy skok, to symboliczne 102. metry Lukiego. Następnie zawody rewelacyjnie rozpoczął słoweński weteran, Donald Trump - 109.5 metra. 107.0 metrów udało się wykręcić GraSSo', a pół metra krócej lądował cieslok002. W kolejnych próbach fajerwerków raczej nie było widać, a co najwyżej niewypały. Do takich zaliczyć można było wynik GetVacceda, który przegrał walkę z warunkami, klapiąc na buli. Próbę za drugą czerwoną linię obejrzeliśmy dopiero, gdy lądował cLouxXx, wyrównując odległość Donalda. Najlepsza trójka klasyfikacji generalnej, reprezentująca barwy Szwecji, mogła mieć mieszane odczucia. Nigthmaregamer zszokował kibiców, podzielając los GetVacceda. Justyna pewnie osiągnęła 108.0 metrów, za to zgodnie z oczekiwaniami, 229-652 odleciał najdalej, ale tylko na prowadzenie ex equo z Donaldem i cLouxXxem. Trójka liderów osiągnęła całkiem wyraźną przewagę, jak na obiekt normalny, 1.5 punktu nad czwartą Justyną i 2.0 nad Siatko i NatanNem.  
Druga tura była całkiem podobna do pierwszej. Przy czym wszyscy startujący w niej zawodnicy osiągnęli punkt konstrukcyjny, a tylko Luki nie doleciał do 100-nego metra. Swoje nieudane próby powetowali nigthmaregamer, Panker95 oraz Robek. Zwłaszcza ten ostatni skoczył bardzo udanie, bo aż 108.0 metrów. Chwilę po nich jeszcze lepsze wyniki fani zgromadzeni pod Trampolino Giuseppe dal Ben oglądali za sprawą ciesloka - 108.5 metra, a także GraSSo', który wyrównał rekord obiektu. Drugie próby nie były tak dobre dla NatanNa i Siatko, którzy po cichu mogli myśleć o atakowaniu pozycji medalowych. Skoki poprawne, dobre, ale zbyt krótkie na taki wyczyn. Będąca na czwartej pozycji po I turze Justyna, również nie wykazała większego akcesu w walce o podium - 107.0 metrów spowodowało, że spadła jeszcze za GraSSo' w klasyfikacji konkursowej. Creme de la creme zawodów, to skoki liderującej ,,trójki". CLouxXx utrzymał nerwy na wodzy i uzyskał 108.0 metrów, co dało mu pewny medal. Jego konkurenci okazali się jednak jeszcze bardziej zaradni. Donald Trump ponownie wylądował na pół metra za rozmiarem skoczni i zapewnił sobie pierwszy indywidualny medal igrzysk olimpijskich w karierze. Wszystkie oczy zostały skierowany na najlepszego w stawce tego sezonu, 229-652. Szwedzki hegemon nie pozostawił złudzeń, kto jest najlepszy. Jednak, gdy wszyscy wyczekiwali, aż piłka dobije do rekordowej granicy 110.0 metra, ta zatrzymała się tuż przed nią, tym samym sprawiając, że ponownie złoty medal trafił do nie jednego zawodnika - Donalda Trumpa oraz 229-652, a brązowy krążek zawiśnie w gablocie cLouxXxa. 
[Obrazek: G9A6cyL.png]scy
SKOK ZAWODÓW: Donald Trump, cLouxXx, GraSSo', 229-652 - 109.5 m 
[Obrazek: iN3KkgJ.png]
KONKURS INDYWIDUALNY NA SKOCZNI DUŻEJ
Późny piątkowy wieczór w dniu Świętego Walentego, nikt nie myślał o romantycznych kolacjach na mieście, bo tego dnia daniem głównym był drugi konkurs Igrzysk Olimpijskich, tym razem na skoczni dużej o hill size - 143.0 metry. W porównaniu do pierwszego konkursu na liście startowej o dwóch zawodników mniej, Robka i Lukiego. Momentalnie dowiedzieliśmy się, że dubletu nie uda się zdobyć Donaldowi Trumpowi. Jego skok, to tylko 134.5 metra. Zaraz po nim konkretnie zaprezentował się GraSSo' - lądując na rozmiarze skoczni. Kolejnym zaskoczeniem był skok ciesloka002. Obrońca tytułu wylądował niewiele dalej od Trumpa i również pożegnał się z walką o medale. Na lepsze skoki kibice czekać długo nie musieli, albowiem już w następnym skoku, rewelacyjne 144.5 metra osiągnął Panker95. Cztery metry bliżej lądował NatanN, ale zaraz za nim rekordowe skoki osiągnęli Matelski i GetVacced, dołączając do prowadzącego Pankera. Gdy przyszła pora na najlepszych graczy tego sezonu wielu obserwatorów spodziewało się czegoś bardziej spektakularnego. Siatko oraz Anders Jacobsen lądowali w granicach 140-tego metra, a Cyferek mocno zaryzykował i otarł dolną bandę, przez co jego próba również nie przekroczyła rozmiaru obiektu. To zaś udało się Justynie oraz nightmaregamerowi - 143.0, a także cLouxXxowi - 143.5 metra. Mimo tego, strata do liderującej ,,trójki" zawodników wynosiła przynajmniej jeden metr.
Finałowa seria, to prawdziwy pokaz tego, co w skokach lubimy najbardziej. Poziom również imponujący - tylko trzy próby poniżej 140-tego metra (z czego dwie na 139.5). Z wysokiego ,,C" drugą kolejkę rozpoczęli Donald i cieslok - wyrównaniem rekordu skoczni. Rozmiar skoczni osiągnął Anders Jacobsen, a jeszcze pół metra dalej lądował Siatko. Tego dnia widać było coś bardzo niespotykanego, swego rodzaju zadyszkę 229-652, który ponownie skoczył bardzo porządnie, ale jego skok 141.0 metrów nie dawał większych szans na znaczący awans w tabeli. Skoki w drugiej serii na pewno nie będą należały do szczególnie lubianych przez GraSSo' i Justynę, to oni kończyli swoje próby tuż przed 140. metrem, przez co pogrzebali możliwości medalowe. Katastrofalny konkurs na normalnym obiekcie dał swoistego kopa nightmaregamerowi, który w drugiej turze stanowczo dał sygnał do reszty stawki: walczę o medal! - 144.5 metra! Drugi krążek nie był dany tego dnia cLouxXowi, który w drugiej próbie skoczył tylko 133.5 metra, czym spadł na sam koniec klasyfikacji. Scenariusz z normalnej skoczni powtórzył się na dużej - trzech liderów po I serii. Matelski nie ryzykował zbyt bardzo, ale jego skok osiągnął 143.5 metra, co pozwoliło 0.5 punktu nightmare'a, dając mu sensacyjny medal. Bardzo ryzykownie na progu postąpił za to GetVacced, który zdecydowanie obił dolną bandę i jego skok, skądinąd nie taki zły - 140.0 metrów bardzo ograniczył jego szanse medalowe. Kończący zmagania Panker95 wytrzymał ogromną presję i skoczył za rozmiar skoczni. Wówczas najbardziej o pomiar odległości drżał Matelski, który wówczas liczył jeszcze na jego wspólny triumf z Pankerem. Jednak po dłuższej chwili nie było wątpliwości - pewne 144.0 metry i samodzielne złoto w ręce Pankera95! 
[Obrazek: e1xKp5p.png]
SKOK ZAWODÓW: Panker95, Matelski, GetVacced, Donald Trump, cieslok002, nigthmaregamer - 144.5 m 
[Obrazek: rUpMmWh.png]
KONKURS DRUŻYNOWY
Ostatni akord V Zimowych Igrzysk Olimpijskich w skokach narciarskich, to rywalizacja drużynowa. Ponownie jak przed dwoma laty - tylko trzy drużyny w komplecie, co za tym idzie, medalistów niemal na pewno znaliśmy przed konkursem. Obok kwartetów Szwedów, Słoweńców i Norwegów do rywalizacji przystąpili jeszcze osłabieni Francuzi. Faworytem rywalizacji byli Szwedzi, choć broniący po raz trzeci z rzędu tytułu Norwegowie pokazywali, że stara gwardia nadal potrafi zaskakiwać. Również doświadczona ekipa Słoweńców, oskrzydlona dwoma złotymi medalami w rywalizacji indywidualnej, liczyła na niespodziankę. I tura, to bardzo dobre próby wykonaniu trzech reprezentacji, tylko Norwegowie utracili już 10 punktów po nieszczególnie udanej próbie Roberta Johanssona (kamilus500) na 133.5 metra. Druga grupa to ponownie bardzo dobre skoki Szwedów - 143.5 metra Lindströma (GraSSo') oraz Słoweńców - 143.5 metra Presečnika (Donald Trump), poniżej 140-tu metrów Francuzi oraz Norwegowie. Trzecia grupa to kolejna wymiana ciosów pomiędzy Słowenią i Szwecją, która ponownie zakończyła się remisem - 144.5 metra skoczyli Timi Zajc (GetVacced) oraz Tobias Fröier (nigthmaregamer). Nieobecność Ari Repellina (Adrian) sprawiła, że Francuzi definitywnie odpadają z walki o medale, a sensacyjnie po skoku na bulę Bendika Jakobsena Heggliego (Anders Jacobsen) z szansą na obronę tytułu pożegnali się Norwegowie. W ostatniej grupie bardzo ciekawe starcie mistrzów olimpijskich: Anže Lanišek (Panker95) kontra Rickard Nyström (229-652), wygrane o dwa metry przez Szweda. Rywalizację w tej grupie za sprawą Halvora Egnera Graneruda (cieslok002) wygrali Norwegowie - 144.0 metry. Honor Trójkolorowych starał się bronić Valentin Foubert (Siatko), skacząc 142.5 metra. Rywalizacja o złoty medal zapowiadała się pasjonująco - Szwecja tylko o 3.5 punktu przed Słowenią. Natomiast Norwegowie praktycznie pogodzeni z brązowymi medalami, a Francuzi bez szans na wejście do strefy medalowej.
Seria finałowa rozpoczęła się tragicznie dla Słowenii - Domen Prevc (Franc) zepsuł swój skok - 106.5 metra. W jego ślady poszedł Enzo Milesi (Luki), choć dla Francji to miało to większego znaczenia. Szwedzi ponownie świetnie za sprawą Oliver Jidella (Justyna), czym powiększyli przewagę nad Słowenią. Grupę wygrał Robert Johansson - 142.5 metra, czym zrehabilitował się po pierwszej serii. W kolejnej grupie ponownie kapitalny skok oddał Presečnik - 144.0 metry, a pół bliżej Marius Lindvik (cLouxXx). Pewni swego Szwedzi, po raz kolejny za 140-ty metr. Wyniki konkursu już były coraz bardziej ustalone - reprezentanci Trzech Koron powiększali przewagę nad Słowenią, która po skoku Prevca wyraźnie opadła z sił, zaś Norwegowie po fatalnej I serii, w drugiej przypomnieli sobie swoje najlepsze lata - wygrywając prawie w każdej turze. W trzeciej Heggli choć trochę zmazał z siebie blamaż, który sprawił kolegom z kadry, lądując na 143.0 metrze. W ostatniej kolejce rekord obiektu wyrównał Halvor Egner Granerud, jednocześnie osiągając najlepszy wynik indywidualny. Francuzi już wyraźnie zmęczeni zawodami, nie dolecieli nawet do 100. metra. Anže Lanišek dla pewności oddał przeciętny skok, który wystarczał na obronę srebrnego medalu przed rozpędzonymi Norwegami. Rickard Nyström ponownie osiągnął 143.5 metr, tym samym podstemplował tytułu mistrzów olimpijskich w drużynie dla reprezentacji Szwecji.
 [Obrazek: WI5sS53.png]
SKOK ZAWODÓW: T.Zajc (GetVacced), H.E.Granerud (cieslok002), T.Fröier (nightmaregamer) - 144.5 m
WYNIKI INDYWIDUALNE KONKURSU DRUŻYNOWEGO:
1.Halvor Egner Granerud     (cieslok002)              144.0 m  144.5 m  288.5
2.Jernej Presečnik              (Donald Trump)         143.5 m  144.0 m  287.5
3.Rickard Nyström              (229-652)                 143.5 m  143.5 m  287.0
3.Tobias Fröier                   (nigthmaregamer)      144.5 m  142.0 m  286.5
4.Oliver Jidell                     (Justyna)                  144.0 m  142.0 m  286.0
5.Mattis Lindström              (GraSSo')                  143.5 m  140.5 m  284.0
WYGRANE W POSZCZEGÓLNYCH GRUPACH:
[Obrazek: 22px-Flag_of_Norway.svg.png] Norwegia - 4
[Obrazek: 22px-Flag_of_Slovenia.svg.png] Słowenia - 3
[Obrazek: 22px-Flag_of_Sweden.svg.png] Szwecja - 3

KLASYFIKACJA REPREZENTACJI
[Obrazek: s9zqfLO.png]

KLASYFIKACJA MEDALOWA
[Obrazek: ewhvier.png]

WYWIADY
(zachowano oryginalną pisownię)
[Obrazek: 22px-Flag_of_Sweden.svg.png] 229-652 (mistrz olimpijski na skoczni normalnej, mistrz olimpijski w drużynie)
AJ: Dwa złota olimpijskie - to wynik 229-652. Gratulacje!
229: Witam serdecznie, dziękuję bardzo! Wielki wyczyn i jestem z siebie dumny, w końcu się udało zdobyć złoto olimpijskie!
AJ: Na skoczni normalnej wspólny triumf z Donaldem Trumpem. Prowadzenie po I serii ex equo także z cLouxXxem. Oddawałeś decydujący skok w konkursie. Czyżby tym razem, na moment chociaż, pojawiła się presja?
229: Będąc szczery, miałem presję przed pierwszym skokiem, ale czekałem bardzo długo wtedy na swój skok i w pewnym momenie czułem luz. W drugiej serii nie pojawiła się presja, też pewnie dlatego że przekonywanie samego siebie w głowie że jestem najlepszym skoczkiem w historii buduje moją pewność siebie podczas zawodów, to naprawdę mi pomaga. Ale też warto zwrócić uwagę, że jestem skoczkiem bardzo doświadczonym i najbardziej utytułowanym w historii. Oddałem już mnóstwo oficjalnych prób na skoczni, więc w obecnym momencie mojej kariery już zazwyczaj nie odczuwam żadnej presji i nie powinienem jej odczuwać.
AJ: Przed konkursem podobno śmiałeś się, że będzie wielu złotych medalistów. Ostatecznie tylko dwóch, co nie jest specjalnie zaskakujące na normalnych obiektach ZIO. Co spowodowało, że podczas zawodów zawodnicy gubili metry?
229: W stawce mieliśmy zawodników, którzy albo odczuwają duży stres przy ważnych próbach albo zawodników ze "Starej Gwardii", a większość z nich już nie skacze na takim poziomie co kiedyś. Skocznia też zresztą wydawała się bardzo łatwa, a takie obiekty potrafią robić psikusy każdemu, sam nie lubię łatwiejszych skoczni. Myślę, że te trzy czynniki najbardziej przyczyniły się do poziomu zmagań.
AJ: Mówisz o ,,Starej Gwardii", a jednak złoto zdobył Donald, a brąz cLouXx. Za to Twój kolega z drużyny konkurs kończy daleko w tyle.
229: Mówię o większości ze "Starej Gwardii", Donald Trump pokazał się z bardzo dobrej strony na tych igrzyskach i godnie reprezentował starszych wyjadaczy. ClouxXxa nie traktowałbym jako zawodnika ze Starej Gwardii, fakt jest mocnym graczem, ale brakuje mu do tego miana. No i warto pamiętać o moim wspomnianym czynniku, czyli łatwość skoczni. Lekceważysz skocznie, traktujesz ją za bardzo łatwą i żyjesz z przekonaniem że będziesz tam skakał na świetnym poziomie, to często kończy się malutkim psikusem ze strony tego "łatwego" obiektu i nie osiąga się tego czego się oczekiwało.
AJ: Może tak być, bo chyba każdy oczekiwał, że komuś uda się pobić te magiczne 110.0 metrów, tymczasem, nie udało się to nawet Tobie. Teraz słów kilka o znacznie słabszym dla Ciebie konkursie na skoczni dużej. Co wówczas nie zagrało?
229: Wtedy miałem już totalną obojętność co do mojego wyniku i nie miałem czasu trenować aby bardziej wyczuć obiekt. Obie te rzeczy łączą się do złego rezultatu, ale cóż, jeśli zdobyłem to co chciałem już na skoczni normalnej, to nie musiałem się przykładać w 100% do zmagań na obiekcie dużym. Chociaż jeśli miałbym wtedy czas na trenowanie, to pewnie byłbym mocniejszy i bym miał medal. Nie chcę jednak myśleć o tym, bo cieszę się tym co mam.
AJ: Chcesz powiedzieć, że przykładasz się do każdego konkursu Pucharu Świata, a podczas jednej z ważniejszych imprez w kalendarzu nie miałeś takiej motywacji?
229: To nie jest tak, że się szczególnie przykładam do każdego konkursu. Trenowanie tylko podczas zmagań na drugim roomie nie jest czymś wielkim. Ja niestety nie mogłem podczas konkursu na duzej skoczni trenować w osobnym pokoju, bo nie miałem czasu na to. Zresztą zdecydowanie inaczej traktuję wygrywanie Kryształowej Kuli i pobijanie rekordów niż zdobywanie złotego medalu olimpijskiego. Ja gonię Pana Andersa Jacobsena w ilości podiów w Pucharze Świata, więc nie mogę się przejmować tym, że jeden konkurs na Igrzyskach mi nie wyszedł.
AJ: Jak popatrzymy na resztę stawki, to faworyci zawiedli na całej linii na dużej skoczni. Donadl, cLouxXx, cieslok - zamykają stawkę. Ty i Justyna aż 5 punktów straty do podium, na którym stają sensacyjnie Matelski oraz Panker95. Tylko nigthmaregamer sprostał zadaniu. Aż taka różnica jest między normalnym a dużym obiektem?
229: Najwyraźniej skocznia duża była łatwiejsza niż skocznia normalna i zdecydowana większość zlekceważyła ten obiekt lub po prostu większość nie mogła sobie pozwolić na dokładne trenowanie tej skoczni. Medaliści byli sensacyjni, ale nie ma co ukrywać, na pewno poświęcili co najmniej godzinę na trenowanie tego jednego obiektu. Przed zawodami już czułem, że Panker może zaskoczyć, bo miał ciekawe podejście do zawodów i sam mówił, że trenował dłuższy czas dużą skocznię i przypadła mu do gustu. Igrzyska Olimpijskie zresztą zawsze mi się kojarzą z sensacyjnymi rozwiązaniami. Poprzednio Dawidox, PGGracek czy taki szymonsky69 zdobywali medale, teraz Panker oraz Matelski. Szacun, że wytrzymali ogromną presję i zdołali skoczyć fenomenalnie w decydujących próbach.
AJ: Niedziela to drugie złoto - w końcu sprostaliście oczekiwaniom, pewnie triumfując. Chociaż po I serii Was i Słoweńców dzieliły raptem trzy punkty.
229: Nie mieliśmy słabego punktu w drużynie, stworzyłem mocną ekipę. Oberstdorf to była wpadka i słabszy dzień Justyny i zrozumiałem ją, to nie jej wina. Ważniejsze jest to, że na Igrzyskach zdobyliśmy złoty medal i mogliśmy się cieszyć wspólnie z sukcesu. W Słowenii był słabszy punkt, nie będę wymieniał nazwiskami kto był dla mnie słabszym punktem w reprezentacji Donalda Trumpa, ale widać po wynikach kto zawiódł wynikowo. Bezpiecznie skoki wystarczyły aby zdobyć złoty medal i tak postąpiliśmy, byliśmy najlepsi.
AJ: Co była dla Ciebie najtrudniejsze podczas tych Igrzysk?
229: Najtrudniejsza była drużynówka, jako lider drużyny nie mogłem zawieść moich kolegów z reprezentacji. Bardzo bałem się ostatniego skoku, bo były nierówne warunki, ale na szczęście skoczyłem pewnie i bezproblemowo. No i również jako ostatni oddawałem skok na tych Igrzyskach, trochę smutne uczucie bo to była piękna impreza i dla mnie mogłaby jeszcze trwać, ale cóż, wracamy do Pucharu Świata i walczymy w Bad Mitterndorf.
AJ: W takim razie, dziękuję za ciekawą walkę oraz winszuję dwóch złotych medali. Do zobaczenia w PŚ, 229!
229: Do zobaczenia!

[Obrazek: 22px-Flag_of_Slovenia.svg.png] Donald Trump (mistrz olimpijski na skoczni normalnej, wicemistrz olimpijski w drużynie)
AJ: Donald Trump - mistrz olimpijski. Brzmi dumnie, prawda?
DT: Cześć wszystkim. Owszem, w końcu po tylu latach udało się zrealizować marzenie!
AJ: Wielu już uważało, że to koniec wielkiego Donalda, a z jego osiągnięć zostały tylko legendy. Powrót na skocznie po zawieszeniu też nie robił wrażenia. Tymczasem na najważniejszej imprezie czterolecia triumfujesz. Taki był cel od początku, żeby wszystko odbudować dopiero na igrzyskach?
DT: Nie było jasno wytyczonego celu. Chciałem w tym sezonie, a raczej jego końcówce skupić się na dużych imprezach. Nie wyszło na MŚwL, chociaż było blisko, wyszło natomiast na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, chociaż apetyt był większy. Bądź co bądź wracam na tarczy i czuję się w końcu gotowy na walkę z najlepszymi.
AJ: W I serii Wasza trójka (229-652, cLouxXx) odleciała rywalom przynajmniej na 1.5 metra. Rywale bezpośrednio z Wami nie podbijali stawki. Wobec czego to między Wami rozstrzygnęła się walka. Co było w Twojej głowie przed skokiem w finale? Spokojnie, aby pewny medal? Czy walka na całego o złoto?
DT: Oczywiście, że walka o złoto. Na małej skoczni czułem się tego dnia świetnie i wiedziałem, że stać mnie na wygraną. To był najlepszy konkurs w moim wykonaniu od czasu powrotu do rywalizacji, w końcu oddałem dwa idealne skoki i udźwignąłem presję.
AJ: A gdy na belce stanął 229-652, po czym widać było, że frunie rekordowo, była obawa: ,,no, nie... walnie 110..."?
DT: Trochę tak, ale w tamtym momencie ja zrobiłem swoje i byłbym nawet w stanie pogodzić się ze srebrnym medalem. Po prostu wiedziałem, że zrobiłem co mogłem i nie ma w sumie co gdybać.
AJ: To czego brakło na dużej skoczni? Już nie było tego zaangażowania i chęci wygranej?
DT: Może nie było takiego parcia na zdobycie złota jak na małej? Sam bym chciał wiedzieć. Angażuje się w każdy swój skok, tym bardziej, że po tym zepsutym oddałem w sumie trzy świetne skoki, włączając w to drużynowkę. Nie wiem, może tego dnia tak miało być i kto inny zasługiwał bardziej na medale. Myślę, że to trochę wina braku oskakania, bo takie "buble" co parę skoków jeszcze mi się przytrafiają. Pracujemy jednak ze sztabem szkoleniowym nad wyeliminowaniem tych błędów.
AJ: Jednak nie tylko Tobie podczas tych zawodów powinęła się noga - cieslok, cLouxXx, nawet 229-652 tego dnia nie był w stanie wykrzesać z siebie tyle, co zwykle. Myślisz, że skocznia duża była trudniejsza?
DT: No właśnie myślę, że niekoniecznie była trudniejsza. Zadziałała trochę presja igrzysk, niektórzy byli pod ścianą i musieli ryzykować by zdobyć jakieś medale, może stąd tacy niespodziewani zwycięzcy. Dobrze, że nie wspomniał Pan o Justynie, bo po niej nikt nic wielkiego się nie spodziewał. Osobiście na dużej skoczni łatwiej mi było sie dostosować niż na małej.
AJ: Złoto natomiast Twój podopieczny, Panker95 - duma rośnie?
DT: Chciał Pan powiedzieć, nasz STAR BOY. Oczywiście, że tak. Tego dnia Panker był świetny, skakał daleko, a co najważniejsze wytrzymał presję! Dał nam wszystkim tego dnia powód do ogromnej zbiorowej radości. Cieszę się, że pojawił się znowu ktoś, kto może być przyszłością kadry Słowenii, jeśli oczywiście dalej będzie ciężko pracował.
AJ: To płynnie przejdźmy do drużynówki. Srebrny medal, a była spora szansa na ogranie Szwedów. Jest trochę niesmak?
DT: Jest lekki niedosyt, ale trzeba docenić to co się ma. Jeszcze niedawno nie mieliśmy kompletnie drużyny, która byłaby w stanie nawiązać walkę z innymi. Deptaliśmy Szwedom po piętach przez całą pierwszą serię, w drugiej niestety nie pozostaliśmy skupieni. Koniec końców dla nas srebro to i tak ogromny sukces. Gratulację oczywiście dla Szwedów, z wyjątkiem Justyny, 229-652 i nighta.
AJ: Widać było, że starasz się zmotywować kolegów przed II serią. Jednak już w pierwszym skoku Franc zawalił. Co się stało - rozmawialiście o tym?
DT: Oczywiście, że rozmawialiśmy. Myślę, że brudne sztuczki Szwedów nam trochę przeszkodziły. Franc po prostu chciał aż za bardzo i nie wyszło. Nikt oczywiście nie ma do niego pretensji, bo to co dla nas robi w swoim pożegnalnym sezonie to i tak bardzo dużo. Wszyscy chcieliśmy zdobyć złoto dla niego, aby godnie pożegnać jego karierę, niestety się nie udało.
AJ: Nie sposób, nie zapytać o Twoje zachowanie podczas dekoracji. Nie od dziś wiemy, że pałasz awersją do  Justyny oraz byłego kolegi z kadry nightmaregamera, jednak wcześniejsze utarczki słowne wydają się nie tak istotne w porównaniu do fizycznych przepychanek na podium. Jak to skomentujesz?
DT: Otóż Szwedzi po skoku Franca zachowali się bardzo niesportowo i zaczęli się cieszyć. Na takie prowokacje nie mogłem pozostać obojętny i wstawiłem się za moją drużyną. Kumulacją wszystkiego była dekoracja na podium, gdzie koledzy musieli odciągać mnie od Justyny. Oczywiście zawsze winni są Słoweńcy, ale nikt nie widział zachowania innych, na przykład tego jak 229-652 nazwał nas psami, na co mam dowody. Do takich sytuacji nie powinno dochodzić, ale Justyna i jej obecność działa na mnie jak płachta na byka.
AJ: Poza medalami, co wywieziesz z tej imprezy? Dobry wynik zmotywuje do dalszej ambitnej rywalizacji w Pucharze Świata?
DT: Te Igrzyska uświadomiły mi, że jeszcze nie czas na sportową emeryturę. Jeśli chodzi o PŚ to zostały mi jedynie poszczególne imprezy, bo uznaję ten sezon za przejściowy. Z pewnością nabrałem trochę wiatru w żagle i medal olimpijski pozwoli mi udowodnić wszystkim jak bardzo się mylili twierdząc, że Justyna jest lepsza ode mnie. Klasy nie da się nabyć po jednej udanej imprezie. Co jeszcze warte podkreślenia jest to, że zyskaliśmy solidną drużynę i na nowo próbujemy odbudować dawną potęgę. Nawet jeśli mój przyjaciel Franc odejdzie na emeryturę to wierzę, że po tak udanej imprezie nasza drużyna przetrwa.
AJ: Podsumowując - ten złoty medal igrzysk olimpijskich, to najważniejsze trofeum w Twojej karierze?
DT: Myślę, że najbardziej upragnione i wyczekiwane. Po tylu latach w dość niespodziewanych okolicznościach potrafiłem wykrzesać z siebie tyle energii, by dopisać do swojego dorobku złoty medal z igrzysk. To bardzo cieszy i motywuje do działania.
AJ: Zobaczymy, czy to przełoży się na kolejne czyny. Dziękuję za wspólne Igrzyska, Donaldzie. Wszystkiego dobrego!
DT: Dziękuję również i widzimy się na skoczniach!


[Obrazek: 22px-Flag_of_Norway.svg.png] cLouxXx (brązowy medalista na skoczni normalnej, brązowy medalista w drużynie)
[Obrazek: 22px-Flag_of_Slovenia.svg.png] Panker95 (mistrz olimpijski na skoczni dużej, wicemistrz olimpijski w drużynie)
AJ: Sensacyjny złoty medalista z dużej skoczni oraz wicemistrz olimpijski w drużynie. Wielkie gratulacje, Pankerze!
P: Dziękuję Witam Pana serdecznie
AJ: Chyba takiego obrotu sprawy się nie spodziewałeś nawet w najśmielszych oczekiwaniach. Może jeszcze ten medal w drużynie był prawdopodobny, ale taki wynik indywidualnie? Opowiadaj, jak się czujesz.
P: Chyba takiego obrotu sprawy się nie spodziewałeś nawet w najśmielszych oczekiwaniach. Może jeszcze ten medal w drużynie był prawdopodobny, ale taki wynik indywidualnie? Opowiadaj, jak się czujesz. Liczyłem na dobry wynik indywidualnie No ale nie aż na taki wyczyn
AJ: Podobno dużo trenowałeś przed zawodami?
P: Tak Trenowałem dużo przed zawodami Ale pod względem mentalnym Bardziej Niż takim ogólno rozwojowym Wiedziałem przed konkursami olimpijskimi że mi brakuje psychiczności Jak widać strzał w 10 z tym treningiem mentalności
AJ: Na czym polegał ten trening mentalności?
P: Starałem się nie skupiać na medalach I na dobrych wynikach Tylko głównie na tym żeby się dobrze bawić i oddać dwa porządne równe skoki Podchodziłem z wielkim spokojem i pokorą do wszystkich prób I treningowych i konkursowych Wiedziałem że jak mi nie wyjdzie to spróbuję innym razem Szczerze myślałem że mi wyjdzie na normalnej skoczni ale nie na dużej Ale lepsze to niż nic
AJ: Jednak, gdy byłeś liderem po I serii, razem z Matelskim i GetVaccedem, to już presja pewnie się pojawiła.
P: Tak Presja była Ale jak widziałem że zepsuli swoje próby szczególnie Gdy Get* To już wtedy byłem pewien złotego medalu Bo kiedy jak nie teraz?! Sobie pomyślałem I skoczyłem tak jak tylko potrafiłem Od razu po skoku myślałem że zemdleje Byłem taki szczęśliwy
AJ: Widzieliśmy. To był konkurs niespodzianek. Wystarczy popatrzeć, gdzie zawody skończyli cLouxXx, cieslok czy Trump. Gdy faworyci psują - to bardziej motywuje czy raczej nie zwraca się na to uwagi?
P: Jak widzi się że faworyci psują skoki to zawsze z tyłu głowy się pojawia znak że może być ciężko Ale ogólnie ja na to patrzyłem z takiej perspektywy że byłem wtedy pewniejszy tego że ten dzień może być moim najlepszym dniem w życiu a już napewno w całej karierze Czyli bardziej mnie zmotywowało Ale też zwróciłem na to wszystko uwagę
AJ: Konkurs drużynowy - wicemistrzostwo, ale niedosyt zapewne jest. Była spora szansa na ogranie Szwedów.
P: Tak Była Byłem bardzo niezadowolony z swojej 1 próby Bo chciało się z te 2-3 metry dalej Ale jak zobaczyłem że Pan Franc w 2 serii spuścił z tonu na tyle wyraźnie że straciliśmy szansę na złoto to już chciałem po prostu oddać skok gwarantujący nam srebro w 2 serii I się udało
AJ: Widać było, jak Jernej (Donald) Was motywuje: spokojnie, Panowie, pełna koncentracja - przed serią finałową. Jakim kapitanem jest Trump? Ostatnio częściej w mediach mówi się o jego wybrykach i aroganckich zachowaniach.
P: Trump jest świetnym kapitanem który naprawdę nadaje się na to stanowisko i chciałbym go kiedyś godnie zastąpić bo wiem że kiedy Donald i Get zakończą kariery to ja wtedy będę liderem kadry który będzie musiał motywować innych do działania Zresztą ja sam często motywuje podczas skoków Geta Franca i Donalda w trakcie oddawania skoku również Bo liczę na nich że skoczą super ponieważ jesteśmy z wspólnej ekipy i traktuje ich trochę jako taka dalsza rodzina Tak jego wybryki są częste ale mimo tego że ma takie różnego rodzaju fazy i aroganckie zachowania to może to być jego sposób na odstresowanie się po jakichś złych myślach które go spotkały na skoczni lub poza nią lub po prostu taki jest i to mu się podoba. Ja w to nie będę jakoś głębiej wnikał
AJ: Natomiast, czy takie zachowanie podczas dekoracji na Igrzyskach Olimpijskich, których ideą jest łączenie wszystkich sportowców, gdzie przepycha się z reprezentantami Szwecji, nie zasługuje na krytykę?
P: Moim zdaniem mimo wszystko zasługuje Bardzo lubię Donalda mimo tego jak się zachowuje Ale to też nie jest zbytnio na miejscu że takie sytuacje mają miejsce rozumiem że ich może nie lubić albo wręcz nienawidzić ale powinien się postarać o imicz uznanie i dobre słowo o nim chociaż na dekoracji Olimpijskiej Oczywiście to jest tylko moje zdanie
AJ: To jeszcze na koniec powiedzmy o konkursie na normalnym obiekcie. Czego tam zabrakło? Przeciętny wynik i zepsuty skok w I serii.
P: Tam byłem bardzo nastawiony na złoty medal I na nie popelnianie zadnych błędów I to mnie zgubiło Ponieważ zepsulem już w 1 serii I w 2 sie już zupełnie nie liczyłem Na dużej skoczni myślałem zupełnie na odwrót I to mi pozwoliło zdobyć złoto Sposób myślenia często daje większą przewagę w tym sporcie jak i w innych niz sam trening Jak widać
AJ: Jak ocenisz skocznie olimpijskie? Podobno bardzo Ci pasują, zwłaszcza duży obiekt.
P: Jak widać czasem trzeba pomyśleć na kilka sposobów i jak 1 sposób się nie uda to trzeba próbować innych i ten który sie opłaci należy już stosować zawsze aż do końca sportowej kariery Tak bardzo mi pasują obie ale zdecydowanie bardziej duży obiekt Wyglądają pięknie z tym pomalowanym rozbiegiem I ogólnie bardzo dobrze czuje się na rozbiegu i progu tych skoczni pod względem technicznym Co później pozwala mi w pełni skupić się na czuciu lotu już w locie z którym nie mam żadnych problemów Ponieważ jestem Słoweńcem Czyli wielkim lotnikiem Który ma ogromną swobodę w powietrzu oraz czucie lotu w tym powietrzu
AJ: Dziękuję za rozmowę, Panker! Świetny turniej w Twoim wykonaniu. Oby takich więcej. Jeszcze raz gratuluję!
P: Dziękuję bardzo Panu również dziękuję za rozmowę i liczę na takich więcej
[Obrazek: 22px-Flag_of_France.svg.png] Matelski (wicemistrz olimpijski na skoczni dużej, wywiad przeprowadził Siatko)
S: Witam Matelski. Klasyczne pytanie na początek. Jak oceniasz tegoroczne IO na SNH? Udane, czy mogło być lepiej?
M: Bylo naprawde dobrze, zdecydowanie nie spodziewalem sie srebrnego medalu. Oczywiscie moglo byc lepiej, niewiele braklo do zlota ale i tak jestem naprawde zadowolony z mojego wyniku a panker zasluzyl na zloto, byl po prostu bezbeldny na tej skoczni
S: Twój pierwszy medal, spodziewałeś się, że akurat uda się to na Igrzyskach Olimpijskich? Czy raczej zostawiałeś takie osiągnięcia na przyszły sezon?
M: Wiedzialem ze mam spore szanse na medal w tym sezonie i akurat fajna skocznia byla i mi siadla
S: Myślisz że forma z Igrzysk będzie miała przełożenie na końcówce w sezonie? Panker wprost mówi, że dla niego jest to ogromne przełamanie, a u ciebie, jak ty to oceniasz? Myślisz że to dużo dla ciebie zmienia, czy jednak w wysokiej formie jesteś od początku sezonu?
M: Moim zdaniem nic to nie zmienia w sprawie mojej formy, po prostu  jest pierwszy sukces w mojej karierze i licze na kolejne takie. O formie nie moge nic powiedziec, chyba nie widzialem bardziej nierownego zawodnika niz ja
S: Co wpływa na twoją nierówna formę?
M: To ze to moj pierwszy sezon w ktorym tak dobrze skacze a takze to ze nie zawsze moge bocic
S: Myślisz że to tylko i wyłącznie kwestia treningu czy psychika też ma na to wpływ?
M: Na pewno troche tez ma bo jak juz mowilem jestem malo doswiadczonym zawodnikiem ale licze ze poprawie sie w tym zakresie na koncowke tego sezonu
S: Przed nami loty w Kulm i Raw Air, celujesz w 1 podium w tym sezonie, czy raczej nie planujesz za bardzo "bocić" pod te zawody?
M: Licze na podium na pewno, bad mitterndorf to jedna z moich ulubionych skoczni a na raw air mam nadzieje po prostu nie zepsuc zadnego skoku i skakac rowno
S: Teraz seria krótkich pytań.
Pierwsze: Co byś wolał:
Zwycięstwo w Raw Air czy Zwycięstwo na ZIO?
M: Osobiscie wolalbym wygrac zio bo jest to szansa tylko raz na pare lat a raw air jest co roku. Raw air jest o wiele trudniejszym trofeum do zdobycia ale jednak zloto zio to zloto zio
S: Powrót skijumphaxballa na snh czy możliwość skakania z cyferkiem w drużynie?
M: Ja bym wolal powrot skiego na snh bo po prostu bylaby lepsza atmosfera z nim. Cyferek to dobry zawodnik ale druzyny na tej lidze to malo wazna sprawa i nie zwracam na nia szczegolnej uwagi
S:Kto wygra twoim zdaniem małą kryształowa kule?
M: Moim zdaniem kk wygra kot bo jest po prostu najlepszy w tym sezonie i zasluzyl na to

[Obrazek: 22px-Flag_of_Sweden.svg.png] nightmaregamer (brązowy medalista na skoczni dużej, mistrz olimpijski w drużynie)
AJ: Igrzyska Olimpijskie zakończone, a nigthmaregamer z Predazzo wywozi dwa medalu, w tym jeden złoty. Zadowolony z takiego wyniku?
N: Jestem bardzo zadowolony, po początku igrzysk i słabszym konkursie nie myślałem, że uda się zdobyć indywidualnie medal na dużej a się udało, ale no najbardziej jestem zadowolony z złota olimpijskiego w drużynie, to była moja impreza docelowa więc ciesze sie, ze była na dużej skoczni ta najlepsza forma
AJ: Na skoczni normalnej katastrofa w pierwszym skoku - bula. Czym była spowodowana? Warunki? Może zbyt słabo zapoznałeś się z nowym obiektem?
N: Błąd na progu po którym już chciałem zaryzykować maksymalnie by wyratowac skok  no i poszła przez to bula
AJ: Złoto dla Twoich kolegów z drużyn. Symboliczny przekaz. Spodziewałeś się, że Donald może wygrać te zawody? Raczej 229-652 nie jest jakimkolwiek zaskoczeniem.
N: Nie spodziewałem, że będzie dwóch złotych medalistów. Powiem tak na przestrzeni karier skokowych obaj całkowicie na te zlota olimpijskie zasłużyli. Spodziewałem się, że Donald może wygrać bo to doświadczony skoczek,  a cyferek wybitny skoczek i wiedziałem, że to tylko formalność że skoczy dwa razy top i wygra
AJ: Na skoczni dużej już widzieliśmy starego dobrego nightmare'a. W I serii skok bardzo dobry, ale rezerwa była. W drugiej turze już ryzyko na całego było?
N: Oj tak oj tak, dawno nie miałem czego takiego bym nie czuł totalnie żadnej presji i efekty od razu po skokach było widać Byłem zadowolony z I skoku ale właśnie czułem, że odrobinę rezerwy w nim było, co zaważyło że jednak jest ten brąz a nie srebro czy nawet złoto,  tak w II serii poszedłem na całego i się udało
AJ: Patrząc na to, że najwięksi rywale, jak Cyferek, cieslok czy Donald nieszczególnie się sprawili, jest trochę szkoda, że nie wykorzystało się szansy w pełni?
N: Z jednej strony tak bo to rzadko się zdarza by najwięksi rywale trochę zepsuli skoki, ale też temu szkoda, że to tylko metra zabrakło do złota, ale z drugiej i Panker na złoto jak i Matelski na srebro całkowicie zasłużyli mieli swoje konkursy życia i w pełni to wykorzystali , więc jestem zadowolony, że mam ten brąz
AJ: Jak już oddałeś swój skok na 144.5 metra i czekałeś na fotelu lidera, to było zaklinanie przy kolejnych graczach, aby skusili?
N: Miałem w myślach żeby tak skusili żeby był medal żeby dali tak zeby byli ze mną ex aqeuo ? ale np. trzymałem kciuki za Justynę by oddała skok życia
AJ: To oddała - jeden z najsłabszych w drugiej serii. Musisz częściej za nią trzymać kciuki. Koledzy ze skoczni się ucieszą.
N: Każdemu słabsze próby się zdarzają ale na następnych igrzyskach zdobędzie medal indywidualnie ? Wyczuwam sarkazm Panie Andersie Trzymać kciuki za Justynę będę cały czas bo to niesamowita i świetna osoba
AJ: Tutaj pewnie znalazłyby się osoby, mające odmienne zdanie, ale zostawmy temat. W konkursie drużynowym już cała Wasza czwórka nie miałasobie równych. Choć Do przerwy walka ze Słowenią niezwykle zażarta.
N: Wiemy które osoby to są więc tak przejdźmy dalej,  oj tak pokazaliśmy klasę umiejętności, prawda Słowenia była dobrym rywalem skoro tylko, że podczas dekoracji podium jeden z zawodników Słoweńskich wypychał nas z podium co było zachowaniem niegodnym dla sportowca, ale dziękuje rywalom za walke na skoczni no i dziękuje w szczególności Cyferkowi, Justynie i Grasso
AJ: Już od początku było wiadomo, że Francja odpada z gry, a dość szybko Norwegowie zmniejszyli swoje szanse na wygraną do minimum. Na starcie serii finałowej Słowenia dała plamę. Gdy rywale tak psują, to wówczas nie jest cięzej utrzymać koncentrację?
N: Tak prawda, szkoda, że nie skakali we czwórke, tak Norwegowie to spora  niespodzianka na minus, że tak szybko z odpadli z walki o złoto, uważam, że paradoksalnie jest łatwiej utrzymać koncentracje bo wtedy wiadomo, że wystarczy skoczyć solidnie i bedzie dobrze
AJ: Już wcześniej wspomniałeś o sytuacji z podium końcowego. Myślisz, że takie zachowanie jest podyktowane także wobec Twojej osoby? Powszechnie uważa się, że zdradziłeś drużynę Słowenii, która wcześniej przyjęła Cię pod swoje skrzydła.
N: trochę w jakimś stopniu tak, ale najbardziej chyba wobec innej osoby z mojej drużyny ? , każdy może mieć swoje zdanie na ten temat, ale nie uważam bym zdradził poprostu wybrałem jeszcze lepszą repkę, ale też pamiętając jak Donald nie przyszedł na drużynówkę na MŚwL  jeszcze poprzednie jak byłem w Słowenii to też to miało wpływ na decyzję troszkę , Donald to świetny skoczek, osobiście ma do niego szacunek za lata spędzone w Słowenii ale to co ostatnio robi to przesada totalna
AJ: Jak ogólnie podsumujesz te Igrzyska. Co najbardziej zapadnie Ci w pamięć? Może coś nieoczywistego? A co sprawia, że niekoniecznie z sympatią będziesz o czymś wspominał?
N: Emocjonujące pasjonujące zawody z różnymi zwrotami sytuacji. Najbardziej w pamięci zostanie mi oczywiście pierwszy medal drużynowo igrzysk i to odrazu złoty i pierwszy medal igrzysk indywidualny, sytuacja z dekoracji drużynówki powoduje , że nie w 100% będę z sympatią wspominał igrzysk
AJ: Jaka końcowa nota? W narciarskiej skali ocen sędziowskich...
N: Całych igrzysk biorąc wszystko pod uwagę 5/10
AJ: Narciarskie oceny wahają się w nieco innej skali, ale mniejsza z tym. Dziękuję za rozmowę i świetne igrzyska, nightmaregamerze. Do zobaczenia!
N: Dziękuje również za rozmowę, dziękuje. Do zobaczenia!

OCENY EKSPERTÓW
Donald Trump: Myślę, że Włosi stanęli na wysokości zadania i ZIO w Predazzo przejdą do historii. Znowu poznaliśmy nieoczekiwanych mistrzów olimpijskich, a na każdym konkursie atmosfera była nastawiona na rywalizację, co sprzyjało widowisku.
MVP ZIO: 
Według mnie ciężko wskazać jednego zawodnika, który znacząco się wyróżniał. Na słowa uznania zasługują 229-652 i Donald Trump, którzy sięgnęli po swoje pierwsze indywidualne złota olimpijskie, tak dobrze słyszycie, to były ich pierwsze. Niestety na dużej skoczni obaj panowie sensacyjnie odpadli z walki o medale już po pierwszym skoku. Dużą niespodzianką okazał się Panker95, który w debiutanckim sezonie wywalczył tytuł mistrza olimpijskiego. Gdyby lepiej poszło mu na małej skoczni i w drużynie, to z pewnością na niego wskazywał bym jako MVP.
ROZCZAROWANIE ZIO: Rozczarowaniem z pewnością jest brak złota dla Norwegów. Niestety nie podtrzymali oni swojej passy, a jedynym Norwegiem z medalem indywidualnym został cLouxXx, który wywalczył brązowy kruszec na małej skoczni. Myślę, że Anders Jacobsen także zawiódł krytyków i obserwatorów, bo tak uznanego zawodnika było stać na medal. Mógłbym również powiedzieć, że rozczarowała Justyna, ale skłamałbym, bo osobiście wiedziałem, że nie zdobędzie medalu indywidualnie. Tak, to ta Justyna, o której wszyscy mówili, że jest lepsza od Donalda Trumpa.
NAJCIEKAWSZY KONKURS: Za najciekawszy konkurs uznaje pierwsze zawody na małej skoczni, gdzie jednak z pozoru prosty obiekt okazał się wymagający i nie wybaczający błędów. Dlatego też trzeba było tam być wręcz perfekcyjnym, aby liczyć się w walce o medale.
OCENA ORGANIZACJI: Mimo perypetii związanych z budową skoczni organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Ością w gardle może być ostatni konkurs drużynowy, gdzie sytuacja na podium wymknęła się spod kontroli. Iskrzyło już podczas konkursu, gdzie Szwedzi prowokowali Słoweńców, niestety ciśnienia nie wytrzymał kapitan Słoweńców, Jernej Presecnik, który na dekoracji rzucił się tradycyjnie w stronę Olivera Jidell. Lejce puściły też Domenowi i doszło do przepychanek i obelg. Mimo wszystko taka atmosfera sprzyja otoczce ZIO i nadaje im smaku. Dlatego nie winie organizatorów za ostatni konkurs i uważam, że będziemy mieli co wspominać z tych włoskich ZIO.

Anders Jacobsen: Trzeba rozgraniczyć pewne kwestie, bo jednak impreza miała swoje blaski i cienie. Na pewno poziom sportowy, zwłaszcza konkursu na skoczni dużej stał na należytym poziomie. Piękny scenariusz - trzech liderów po I serii, zarówno na normalnej, jak i dużej skoczni. Walka do ostatniego skoku i ogromne emocje. Skocznie przygotowane w taki sposób, że mimo pozornie łatwego projektu, dawały się we znaki nawet doświadczonym skoczkom - a to mówi samo za siebie. Medale dla faworytów, ale także dla niespodziewanych zawodników - co jest kwintesencją igrzysk. Na pewno największym mankamentem V ZIO była frekwencja - 15 zawodników na normalnej oraz 13 na dużej skoczni, to liczby zdecydowanie poniżej oczekiwań. Co prawda poziom to wynagrodził, jednak na imprezę czterolecia należy się spodziewać udziału nie tylko samej czołówki padoku. Też konkurs drużynowy nie dostarczył tylu emocji - tylko cztery drużyny, co jest najsłabszym wynikiem w historii, a także kolejny raz z rzędu niemal pewni medaliści przed rozpoczęciem zmagań. De facto tylko I seria przyniosła należytą dawkę wrażeń. Jednak patrząc na całokształt turnieju, trzeba powiedzieć, że spełnił on oczekiwania. 
MVP ZIO: 229-652 - choć biorąc pod uwagę możliwości tego zawodnika, można było oczekiwać więcej, tak dwa złote medale i solidne szóste miejsce wypadają najlepiej spośród wszystkich innych. Na pewno można docenić też innych zawodników, jak Panker95 czy pozostali Szwedzi, jednak Cyferek spełnił swoją rolą.
ROZCZAROWANIE ZIO: Robek - może to nie jest oczywisty wybór, ale jednak umiarkowany występ na normalnej skoczni, a także odpuszczenie zawodów na skoczni dużej i brak uczestnictwa w drużynie, biorąc pod uwagę potencjał i umiejętności tego zawodnika powodują pewien niesmak. 
NAJCIEKAWSZY KONKURS: Konkurs indywidualny na skoczni dużej - fantastyczna rywalizacja, z masą dalekich skoków, a walka o złoty medal między trójką zawodników to coś, co tylko nadaje wyjątkowości takim turniejom. 
OCENA ORGANIZACJI: 8/10. Konkursy indywidualne bez zarzutów. Warunki sprawiedliwe, sprawne tempo. Trochę zamieszania wkradło się z konkursie drużynowym - nieporozumienia, co do kolejności startowych, problemy z numerami startowymi, nieco dłuższy czas oczekiwania. Do tego doszły przepychanki między niektórymi zawodnikami. Widać włoski temperament udzielił się niejednemu. Wbrew potencjalnemu zagrożeniu, związanemu z brakiem skoczni i tak na krótko przed imprezą, udało się organizatorom wyjść obronną ręką - obiekty przygotowane należycie, jak przystało na imprezę czterolecia. 

Siatko: To najskromniejsze Igrzyska pod względem ilości obsady. Przyczyn, chyba nie ma sensu na dziś wywlekać. To na pewno spory smutek, jednak przynajmniej pociesza fakt, że w konkursie na skoczni dużej to właśnie mlodzi gniewni obsadzili całe podium. To na pewno sprawia, że jeszcze chce się skakać. Z kwestii czysto technicznych trzeba przyznać, że skocznie EL SHAARAWI-ego były bardzo ładne, a podium moim zdaniem najładniejsze w historii.
MVP ZIO: Panker95 - Ciężko postawić na jednego, z jednej strony pierwsze złoto 229-652, pierwsze również Donalda Trumpa. Jednak na mnie największe wrażenie zrobiło złoto Pankera95. Co w połączeniu z srebrem w drużynie gdzie skakał dobrze, sprawia, że zasługuje na to miano.
ROZCZAROWANIE ZIO: Justyna - Dla mnie rozczarowaniem jest wystep Justyny. Na obydwu skoczniach. Bez medalu, co prawda na skoczni normalnej nie brakło dużo, jednak ten występ można uznać raczej jako poniżej oczekiwań i przede wszystkim możliwości.
NAJCIEKAWSZY KONKURS: konkurs na skoczni dużej. Zdecydowanie działo się tyle, sensacyjni medaliści. Kapitalny konkurs.
OCENA ORGANIZACJI: 9/10. Raczej nie było zbyt wielu problemów.


STATYSTYKI:
Łączna liczba skoków konkursowych: 85
Liczba skoków za rozmiar skoczni: 32
Liczba skoków za punkt konstrukcyjny: 44
Liczba buli: 3
Najdłuższy skok: 144.5 m - Panker95, Matelski, GetVacced, nigthmaregamer, cieslok002, Donald Trump 
Najkrótszy skok: 32.0 m - nightmaregamer, GetVacced (skocznia normalna)
Najwyższa łączna nota we wszystkich trzech konkursach: 788.5 - 229-652

Łącznie na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Mediolanie, w skokach narciarskich wystąpiło 17 zawodników. 12 wzięło udział we wszystkich trzech konkursach. Medale zdobyło 13 graczy. 

PYTANIA
1.Która skocznia bardziej Ci przypasowała?
2.Kto najbardziej zaskoczył, a kto najbardziej rozczarował na Igrzyskach?
3.Jak oceniasz swoją postawę na imprezie?
4.Jak oceniasz organizację ZIO?
5.Z jaką piosenką będą/mogą się kojarzyć Igrzyska w Mediolanie? (link możesz wstawić w komentarzu)                        

                                                                                                                                                                                                                                                                                 EJDŻEJ
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości