„SNH News” 1/2021 - „Mistrzostwa Świata w lotach w Oberstdorfie - podsumowanie”

[Anders Jacobsen]

Mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie rozegrane! Rywalizacja na obiekcie do lotów im. Heiniego Klopfera dostarczyła gro emocji. 
Po maratonie podczas Turnieju Czterech Skoczni, zawodników od razu czekało preludium do pierwszej imprezy mistrzowskiej w sezonie, jakim były loty w austriackim Tauplitz.
Kolejny ciąg zmagań rozpoczęła trzydniowa rywalizacja, która wyłoniła nowych mistrzów świata w lotach. Podsumowanie całego turnieju w naszym pierwszym w nowym roku SNH News. 
Miłych wrażeń!

Turniej Czterech Skoczni zakończył się obroną tytułu przez 229-652, który sięgnął po to trofeum jako drugi skoczek narciarski w historii, który nie wygrał ani jednego konkursu. Takim wyczynem pochwalić się jeszcze może Primož Peterka, któremu ta sztuka udała się dwa razy z rzędu, w sezonach 2015/16 oraz 2016. Jednocześnie 229 dołącza do grona tych zawodników, którzy dwukrotnie sięgali po Złotego Orła: Primoža Peterki, Donalda Trumpa i Andersa Jacobsena - dwóm pierwszym udawało się to sezon w sezon. Świetna walka, którą stoczył razem z Luksehem i kozą na pewno zapadnie w pamięć. 
Wyniki z całej imprezy tutaj: http://snh.cba.pl/showthread.php?tid=1869

Jedynie dwa dni przerwy i rywalizacja przeniosła się do Tauplitz, gdzie rozegrano pierwsze loty w trwającej kampanii, rozpoczynając V period. Na Kulm dublet ustrzelił Fabregas, który był bezpośrednio wyżej od  Macka3839, Lukseha i jarka21cr - którzy już podczas TCS wykazywali dobrą dypozycję, a także od Pola Lloncha, który stanął na podium Pucharu Świata po raz pierwszy w karierze, starcie w 53.
Klasyfikacja generalna PŚ w lotach po dwóch z pięciu konkursów.
1.Fabregas                      200 pkt
2.Maciek3839                  106 pkt
3.jarek21cr                     100 pkt
4.Pol Llonch                      92 pkt 
5.Lukseh                          89 pkt

(podium z soboty: Pol Llonch, Fabregas, jarek21cr)                                                                       (podium z niedzieli: Maciek3839, Fabregas, Lukseh)

MISTRZOSTWA ŚWIATA W LOTACH NARCIARSKICH W OBERSTDORFIE

Zmagania rozpoczęły się piątkowym wieczorem. 30 zawodników przystąpiło do serii eliminacyjnej. Nieoczekiwanie wśród piątki odpadających znaleźli się KraK i ŁadowarkaP, których wsparli XY1, brejalis i Dawidox.
Najdalej największy przegrany TCS, koza - 237.0 metrów. Pierwsza z czterech rywalizacyjnych serii zawsze jest najważniejsza, gdyż walka toczy się o awans do trzech kolejnych tur. Tak, jak w kwalifikacjach odpadło pięciu zawodników.
Tym razem indywidualny udział w imprezie zakończyli Mistrz Świata w lotach w Vikersund 2018 - cieslok oraz wicemistrz świata z Planicy z 2017 roku - seplox. Ich losy podzielili QSM, Franc oraz GraSSo'.
W pierwszej serii najdalej lądował Żelson - 237.0 metrów, a 0.5 metra mniej Luki. Trzecie miejsce zaskakująco dla Krisa.pl 08. Pozycje dwóch pierwszych nie zmieniły się także po drugiej tego dnia serii.
Żelson ponownie odleciał stawce i uzyskał najwyższy wynik - 236.5 metra. Lukiemu 233.0 wystarczyły do zajmowania pozycji wicelidera.
Szanse na dobry wynik w imprezie zakopali sobie Maciek3839 i Anders Jacobsen, którzy nie byli w stanie wygrać z ciężkimi warunkami, kończąc skoki na buli.
Klasyfikacja po II seriach:
1.Żelson                            237.0 m  236.5 m  473.5
2.Luki                                236.5 m  233.0 m  469.5
2.Handballijczyk                 233.5 m  236.0 m  469.5
4.koza                               234.5 m  234.5 m  469.0
5.Fabregas                        234.0 m  233.5 m  467.5
Sobotnie zmagania stały pod bardzo dużym znakiem zapytania. Oczywiście najważniejszym pytaniem było: kto sięgnie po mistrzostwo? Jednak w padoku głośno było także z powodu Handballijczyka, który w świetnym dla niego piątkowym konkursie, niejednokrotnie wykazywał nieprzyzwoite zachowania, 
co sprawiło, że możliwe było jego wykluczenie. Ostatecznie Komisja dyscyplinarna odroczyła werdykt do zakończenia turnieju. 
Trzecia seria była niejako kolejnym sitem selekcyjnym. Takie zatrzymało na swoich oczkach chociażby Quaniego i Żelsona, którzy po próbach nie przekraczających 225.0 metra, utrudnili sobie w znaczący sposób walkę o podium. Strata tego pierwszego wynosiła już 13 punktów. 
Prowadzenie w tabeli przejął Luki, ale strata czwartego kozy wynosiła tylko 2.5 ,,oczka". Najdalszy skok w tej kolejce 
oddał jarek21cr - 236.0 m, który wspiął się na 5. pozycję.
Klasyfikacja po III seriach: 
1.Luki                                 236.5 m  233.0 m  234.5 m  704.0
2.Fabregas                          234.0 m  233.5 m  235.5 m  703.0
3.Handballijczyk                   233.5 m  236.0 m  232.5 m  702.0
4.koza                                234.5 m  234.5 m  232.5 m  701.5
5.jarek21cr                         227.5 m  235.5 m  236.0 m  699.0
Finałowa seria zapowiadała się równie ciekawie, jak przed sezonem w Tauplitz, gdzie Wyspy Salomona pokonał w ostatniej serii m.in. 229-652 czy sebka006.
Bardzo dobry lot jako pierwszy oddał Maciek3839, który w sobotę uzyskał najlepszy indywidualny wynik, razem z Dembele. 236.0 metrów Cyferka zrobiło wrażenie, jednak na niewiele się to zdało, jeśli chodzi o ewentualny awans tegoż gracza. Piękny lot - 237.0 metrów - wykonał Dembele, co pozwoliło mu awansować aż na czwartą pozycję.
Decydujące skoki nie wszystkich wychodziły. Początkowo jarek21cr nie doleciał do 230-tego metra, ale objął prowadzenie i czekał na odpowiedź rywali. 
Dwa metry dalej od jarka poleciał koza i zajął pozycję lidera. Rozmiar skoczni osiągnął Handballijczyk, czym samym przejął prowadzenie i zapewnił sobie medal.
Wysoko zawieszonej poprzeczki nie dał rady przeskoczyć Fabregas, który wynikiem 220 metrów zaprzepaścił szansę na podium.
Ostatni głos należał do Lukiego. Prawdopodobnie największy sukces w karierze, jakim byłby tytuł MŚ w lotach, odfrunął dalej niż sam Luki. Skok poniżej punktu konstrukcyjnego.
W efekcie: Mistrzem Świata w lotach narciarskich został Handballijczyk, srebrny medal w rękach kozy, a brąz dla jarka21cr - który przez całe zawody przeskoczył z 14. na 3. pozycję.
Klasyfikacja końcowa:
1.Handballijczyk                233.5 m  236.0 m  232.5 m  235.0 m  937.0
2.koza                              234.5 m  234.5 m  232.5 m  231.5 m  933.0
3.jarek21cr                       227.5 m  235.5 m  236.0 m  229.5 m  928.5
4.Dembele                        232.5 m  223.0 m  232.0 m  237.0 m  924.5
5.Fabregas                       234.0 m  233.5 m  235.5 m  220.0 m  923.0
Pełne wyniki: http://www.snh.cba.pl/showthread.php?tid=1886


Niedziela jak zawsze przyniosła starcie drużynowe. Lista startowała zawierała sześć drużyn w następujących składach:
Norwegia: Anders Jacobsen, cieslok002, jarek21cr, kamilus500
Austria: KraK, ŁadowarkaP, Lukseh, Maciek3839
Polska: 229-652, Kris.pl 08, matiroadtogold, seplox
Turcja: dominikbosspl, Dominos, Franc, Pol Llonch
Japonia: Dembele, Fabregas, koza, Żelson
Stany Zjednoczone: Kosmos, olek20050, QSM, Quani.
Wszystkie drużyny wystąpiły w komplecie. Największe szanse na wygranie, biorąc pod uwagę personalia, dawano Japończykom.
Pierwsza seria konkursowa wyraźnie podzieliła tabelę. Do triumfu przybliżyli się Norwegowie, do których kolejne drużyny traciły już co najmniej 16 punktów.
Szanse na medale utracili niemal całkowicie Japończycy i Turkowie. 
Od początku dobrze się prezentowali Norwegowie i Japończycy, którzy jako jedyni przez trzy grupy nie popełnili najmniejszego błędu. W drugiej grupie punkty tracili Austriacy - Daniel Huber, 
Polacy - Maciej Kot, Turkowie - Barış Demici. Wszyscy lądowali przed punktem ,,K", a Demirci klapnął już na buli. W czwartej grupie ponownie dobrze Norwegowie, a najdalej Austriak Stefan Kraft. 
Ogromnym zaskoczeniem był brak startu R.Kobayashiego (kozy), który nie podjął się próby ze względu na katastrofalne warunki. Tym samym wykluczając drużynę Kraju Kwitnącej Wiśni z walki o czołówkę.
Spośród indywidualnych wyników, najwyżej klasyfikowani byli Mateusz Gruszka i Michael Hayböck, którzy skoczyli 236.0 metrów. Tylko 0.5 metra mniej Anders Fannemel, M.İ.Çintımar, a metr Noriaki Kasai.
Klasyfikacja po I serii:
1.NORWEGIA                         912.5 
2.AUSTRIA                            896.5  
3.POLSKA                              885.5 
4.STANY ZJEDNOCZONE         874.0 
Ostatnia seria to mocne rozpoczęcie liderów - Marius Lindvik ląduje na rozmiarze skoczni. Dwa metry bliżej - Aschnewald, pół metra dalej Urlaub, metr dalej Gruszka. Najdalszy skok serii i całego konkursu oddał T.Kobayashi (Dembele) Tę świetną passę w I grupie zepsuł
M.İ.Çintımar (Dominos), który lądował na buli. Druga grupa zaś była ponownie najsłabsza. Tym razem tylko Turkowie, za sprawą Demirciego (dominikbosspl) oraz Japończycy - D.Ito (Żelson) oddali przyzwoite skoki. Na buli kończy Amerykanin Dean, a Norwegowie, Polacy I Austriacy jak jeden mąż nie dolecieli do punktu konstrukcyjnego. Trzecia grupa to trzy piękne skoki - Fannemela - 235.5 metra, Hayboecka - 236.5 m, Yüksela - 234.5 m. Bula Andrzeja Stękały (Kris.pl 08) pogrzebała szanse Polaków na nawiązanie walki z Austriakami o drugie miejsce. Drugi raz z rzędu na buli kończy Amerykanin, a Noriaki Kasai całkiem solidnie punktował dla osłabionej Japonii.
W ostatniej grupie toczyły się bezpośrednie rywalizacje o: zwycięstwo - Austriacy 8.5 punktu straty do Norwegów; czwarte miejsce - Turkowie 3.5 oczka przed Amerykanami. Tylko argamedon mógł sprawić, aby Polacy opuścili medalową strefę, a i pozycja Japończyków
którzy jeszcze przed ostatnią grupą zajmowali trzecie miejsce, wydawała się przesądzona wobec rezygnacji Ryoyu Kobayashiego. İpcioğlu (Pol Llonch) i Bickner (Kosmos) oddali niemal identyczne skoki, czym samym Turcja mogła być niemal pewna czwartej pozycji.
Dobrym skokiem Kamil Stocha (seplox) przypieczętował brązowe medale dla Polaków. Grande final to starcie: Krafta (ŁaddowarkaP) z Granerudem (cieslok002). Austriak zrobił bardzo dużo, aby utrzymać szansę na końcowy triumf - lotem na 234.5 metra. Jednak doświadczenie 
Norwega dało o sobie znaki, spokojny i daleki lot - 232.0 metry dały Skandynawom triumf w rywalizacji drużynowej.
Klasyfikacja indywidualna:
1.Michael Hayböck (KraK)                   236.0 m  236.5 m  472.5
2.Mateusz Gruszka (matirodatogold)    236.0 m  236.0 m  472.0
3.Anders Fannemel (Anders Jacobsen) 235.5 m  235.5 m  471.0
4.Stefan Kraft        (ŁadowarkaP)        233.5 m  234.5 m  468.0
4.Faik Yüksel         (Franc)                 233.5 m  234.5 m  468.0

Klasyfikacja końcowa:
1.NORWEGIA                     1800.5
2.AUSTRIA                         1794.5
3.POLSKA                          1574.0



STATYSTYKI MŚ W LOTACH:
Najdłuższy skok: Dembele - 237.0 m (x2), Żelson
Liczba wszystkich skoków: 127
Liczba skoków za rozmiar skoczni: 23 (co daje 18.1 % wszystkich skoków)
Liczba skoków za punkt konstrukcyjny: 68 (co daje 53.5 % wszystkich skoków)
Liczba buli: 16 (co daje 12.6 % wszystkich skoków)
Ustanowione rekordy życiowe (co najmniej 225.0 metrów):
- Dominos - 235.5 m (wcześniej 225.0 m, Tauplitz 2021)
- Luki - 236.5 m (wcześniej 236.0 m, Planica 2019)
- matiroadtogold - 236.0 m (wcześniej 233.5 m, Tauplitz 2021)
- dominikbosspl - 234.5 m(wcześniej 234.0 m, Tauplitz 2020)
- Fan Skoków - 231.5 m (wcześniej 229.5 m, Tauplitz 2021)
- Żelson - 237.0 m (wcześniej 228.5 m, Tauplitz 2021)

WYWIADY
(zachowano oryginalną pisownię)

 jarek21cr (3.miejsce w konkursie indywidualnym, Mistrzostwo Świata w lotach w drużynie)
AJ: Jarek21cr, brązowy medalista Mistrzostw Świata w lotach narciarskich, a także Mistrz Świata w lotach narciarskich w drużynie - wielkie gratulacje!
J: Dobry Wieczór AJ: W konkursie indywidualnym w bardzo wysublimowany sposób osiągnąłeś cel. Pnąc się w górę po każdej serii, poczynając od miejsca 14-ego, przez 7-me, 5-te, by wskoczyć na podium. Wierzyłeś w takie obrót sprawy po nie do końca udanych początkach? 
J: Po pierwszym skoku wierzyłem że uda mi się sporo awansować lecz nie sądziłem że mogę powalczyć o podium.Mialem sporo szczęścia ponieważ dwóm liderom po trzech seriach nie wytrzymała kompletnie głowa i spadli na bule dzięki temu mogłem się cieszyć z medalu.
AJ: Jednak biorąc pod uwagę całokształt, to ten medal nie jest zaskoczeniem - byłeś w gronie faworytów, jesteś liderem Pucharu Świata.
J: Szczerze mówiąc nie patrze na Puchar Świata bo myślę że i tak ktoś mnie wyprzedzi na koniec sezonu. A na Mistrzostwach Świata koncertowałem się na odaniu czterech równych skokach cieszę się że wystarczyło to na medal
AJ: Jak brzmi pewna sentencja: ,,niedziela będzie dla nas" - razem z kompanami z Norwegii poszliście tym tropem. Co było kluczem do wygranej w tych zawodach?
J: Kluczem do sukcesu była wspaniała drużyna.Poczynajac od kamilusa który wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i oddał dwa dobre skoki jak na jego umiejętności,Anders skoczył dwie petardy chyba by wygrał dzisiejsze zawody jakby zliczyć punkty kończąc na Ciesloku ktory wytrzymał potężna presję w ostatnim skoko krótko mówiąc drużyna na ZŁOTO!!!
AJ: Momentami było gorąco - w ostatniej kolejce Austriacy mieli szansę, aby Was dogonić. Obawiałeś się o ciesloka? Zwłaszcza, że Ładowarka oddał naprawdę świetny skok.
J: Nie. Po konsultacjach całego zespołu ustaliliśmy że Cieslok będzie skakał w ostatniej grupie ponieważ jest uznawany w świecie skoków za jednego z najbardziej odpornych psychicznie zawodników
AJ: I to się potwierdziło. Pytanie o Ryoyu Kobayashiego - ze względu na złe warunki zrezygnował ze skoków. Gdyby nie to, to być może Japonia mogłaby Wam odebrać laury - pozostali zawodnicy nie popsuli żadnego skoku.
J: Nie wiem dokładnie o co chodziło ale słyszałem że Ryoyu przed skokiem dopadła "jelitowka" i cały konkurs przesiedział na tronie. No cóż ich pech nasze szczęście ale i tak uważam że w takim stanie oddał by dwie bule
AJ: Z taką teorią się jeszcze nie spotkaliśmy. Jarku, dziękuję Ci za rozmowę! Gratuluję zdobycia brązowego medalu indywidualnie i tytułu Mistrza Świata w lotach narciarskich w drużynie! Wszystkiego dobrego!
J: Dziękuję. Pozdrawiam miłego wieczoru 


ŁadowarkaP (2.miejsce w konkursie drużynowym)
AJ: Stefan Kraft, czyli ŁadowarkaP jest z nami! Gratuluję zdobycia srebrnych medali Mistrzostw Świata w lotach! 
Ł: witam, i dziękuję 
AJ: Jakie odczucia po tym szalonym konkursie?
Ł: Jest lekki niedosyt, gdyby Huber nie miał tak wysokiego pingu to pewnie mielibyśmy złoto. Igrzyska Olimpijskie to jednak nasz główny cel, a ta impreza nas tylko podbuduje do lepszych skoków w Pjongczangu.
AJ: Po pierwszej serii tego konkursu zajmowaliście drugą lokatę i jakie wtedy były myśli: strata do Norwegii była wyraźna, a za plecami też nie tak daleko Polacy i Amerykanie - obrona tego, co było, czy walka na całego o wygraną?
Ł: W zasadzie nie stawialiśmy sobie żadnych celów, robiliśmy to co w naszej mocy. Nie myślałem o tym do kogo tracimy i kto nas goni, Skakałem tak jak zawsze, i wyszło przyzwoicie.
AJ: Przed zawodami jakie były ambicje? Wasz skład na papierze wyglądał co najmniej bardzo solidnie.
Ł: Medal byłby dla nas sukcesem, bo wiedzieliśmy, że są mocne reprezentacje jak Japonia czy Norwegia. Jednak staraliśmy się w naszym gronie nie pompować balonika, a zrobić to co do nas należy.
AJ: Indywidualnie to był dla Ciebie świetny konkurs - czwarty wynik. Twój kolega z kadry, Hayboeck najlepszy. Aschenwald też oddał świetne skoki. Postawa Daniela Hubera, a więc Lukseha jest rozczarowaniem?
Ł: Raczej nie, widać było że ma wysoki ping, nie mogliśmy nic na to poradzić. Skoczył najdalej jak mógł i cała kadra to zrozumiała.
AJ: To teraz proste pytanie: dlaczego nie wystartowałeś w konkursie indywidualnym?
Ł: wystartowałem
AJ: Otóż nie! Odpadłeś w kwalifikacjach. Co było przyczyną klepnięcia buli?
Ł: Na progu skoczyła mi czerwona kreska, więc nie można było z tego nic wyciągnąć. Po prostu pech, KraK który był jednym z faworytów też odpadł w kwalifikacjach, więc zdarza się nawet najlepszym. Starałem się o tym nie myśleć i wystartować w drużynówce najlepiej jak mogłem.
AJ: Wracając do tego, co przyjemne... W ostatniej serii była jeszcze szansa na wyrwanie złota Norwegom. Stoczyłeś bezpośredni pojedynek z cieslokiem (Granerud), ale mimo lepszego skoku o 2.5 metra nie udało się. Liczyłeś, że uda Ci się to wykonać i zostaniesz bohaterem?
Ł: raczej liczyłem na to, że cieslok zepsuje skok Musiałem odrobić 9 metrów żebyśmy wygrali, więc nawet przy najlepszym skoku na tej skoczni cieslok musiałby zawalić swoją próbę. Jasne, próbowałem skoczyć jak najlepiej ale niestety się nie udało.
AJ: O ile Norwegowie byli lepsi od innych drużyn, bo popełnili mniej błędów, to ciekawa sytuacja miała miejsce w reprezentacji Japonii - gdzie R.Kobayashi zrezygnował ze startu w kiepskich warunkach. Według Ciebie to była słuszna decyzja?
Ł: Nie było mnie tam, więc nie mam pojęcia. Jeśli jednak faktycznie nie chciał skoczyć i opóźniał zawody, to wykluczenie było jedyną opcją.
AJ: Jakbyś zatem podsumował całe Mistrzostwa?
Ł: W konkursie indywidualnym zdecydowanie niedosyt, ale zrewanżowaliśmy się w drużynówce. Dla mnie jest to głownie przedsmak przed Igrzyskami Olimpijskimi.
AJ: W takim razie, na danie główne musisz jeszcze trochę poczekać, ale jak mówisz przystawka też smakowała. Dziękuję Ci, Ładowarko za rozmowę! Gratuluję zdobycia srebrnego medalu w drużynie!
Ł: Dzięki, pozdrawiam fanów 

matiroadtogold (3.miejsce w konkursie drużynowym)
AJ: Matiroadtogold, a więc Mateusz Gruszka. Bohater reprezentacji Polski, a i chyba całej niedzieli. Gratuluję zdobycia brązowego medalu!
M: Dziękuję jest to dla mnie ogromne osiągnięcie 2 równe skoki, długie odległości miejmy nadzieję, że forma zostanie na cały sezon.
AJ: Indywidualnie - genialnie! Drugi wynik dnia, ale koledzy z kadry już mieli duże problemy. O ile bula Stękały to mógł być wypadek przy pracy, to jednak skoki Waszego kapitana, 229-652, to ogromne rozczarowanie.
M: Uważam, że każdy z zawodników może mieć gorszy dzień lub inne problemy np z najazdem myślę, że praca pomoże w tej sytuacji a na następne konkursy będą dłuższe skoki.
AJ: Zatem trzecie miejsce traktujesz jako satysfakcjonujące?  
M: Tak, uważam tą pozycje za udany występ Polskiej kadry miejmy nadzieję, że w kolejnych konkursach drużynowych zajmiemy 1 miejsce.
AJ: Trzeba przyznać, że jesteś objawieniem tej imprezy. Indywidualnie dziewiąta lokata może nie jest aż tak imponująca, ale skoki - na sześć oficjalnych prób , pięć poza 230. metr. Za czym kryje się tak dobra dyspozycja na skoczni imienia Heiniego Klopfera?
M: Praca, praca i jeszcze raz praca to pozwala ustabilizować formę oraz długości skoków myślę, że mogę walczyć o czołowe lokaty.
AJ: Jeszcze pytanie odnośnie sytuacji z Ryoyu Kobayashim, który zrezygnował ze skoku w złych warunkach. Jak rozumiesz tę decyzję? Trzeba powiedzieć, że warunki były wręcz katastrofalne, ale nawet gdyby kopnął piłę gdziekolwiek, to Wy nie mielibyście medalu.
M: Myślę, że słabe zachowanie nie każdy ma idealne warunki nie zawsze wiatr sprzyja powinien oddać skok w warunkach, które obecnie miał.
AJ: To na koniec pytanie o tę drużynę - jesteś nowym członkiem, wschodzącym talentem, a w drużynie masz zawodnika, który od kilku sezonów uchodzi za jednego z najlepszych kapitanów drużyn - Cyferka. Jaki wpływ ma ten zawodnik na kadrę? Jaki miał na Ciebie? Jak Ty widzisz przyszłość tej kadry, w tym składzie?
M: Miał wpływ jako motywator bardzo ładnie motywuje nas do skakania, widzę swoją przyszłość w kadrze, ponieważ mam jeszcze trochę czasu aby zniwelować błędy oraz zapewnić sobie miejsce na stałe w kadrze.
AJ: Tego Ci życzymy! Być może Twój pseudonim kiedyś znajdzie odzwierciedlenie w praktyce. Dziękuję za rozmowę! Gratuluję Tobie i całej drużynie zdobytego medalu!
M: Dziękuję również i życzę powodzenia!

PYTANIA:
1.Jak oceniasz te Mistrzostwa Świata w Twoim wykonaniu?
2.Zaskoczył Cię wynik, któregoś z medalistów?
3.Który zawodnik, Twoim zdaniem zasługuje najbardziej na miano najlepszego zawodnika imprezy?
4.Kto Cię najbardziej zaskoczył, a kto rozczarował?
5.Jakie masz odczucia związane ze skocznią im. Heiniego Klopfera?
                                                                                                                                                                                                                                                                                                      EJDŻEJ