„SNH News” 12/2020 - „11.Turniej Czterech Skoczni - podsumowanie.”

[Anders Jacobsen]

Jedna z najbardziej popularnych i prestiżowych imprez w narciarskim padoku, którą jest Turniej Czterech Skoczni niesie ze sobą ogromny bagaż emocji, ale także stawia zawodników przed znaczącą presją. Ktoś powie: ,,co za problem oddać osiem poprawnych skoków?". Jak się okazuje, to nie takie proste i często wielu zawodnikom potyka się noga już na starcie. Po zeszłosezonowym osiągnięciu Ravera, nie sposób było sprostać tak wysoko ustawionej poprzeczce. Nie znaczy to, że zwycięstwo w tym cyklu stało się mniej doniosłe. Pora na podsumowanie jedenastej edycji tegoż oto pucharu.

OBERSTDORF
Inauguracja na Wzgórze Cieni zawsze jest kluczowa dla dalszych rozstrzygnięć. Choć sam obiekt jest lubiany przez zawodników i nie jest zbyt wymagający, to wielu graczy już na start pogrzebało swoje szanse na triumf w cyklu. Do kwalifikacji przystąpiło piętnastu zawodników, co oznaczała, że najsłabszy pożegna się z konkursem. Niespodzianie tym pechowcem był Dembele, który jeszcze tydzień temu wygrał swój pierwszy konkurs w sezonie w Engelbergu. Po raz pierwszy od zeszłorocznej rywalizacji w Bischofshofen pojawił się ATG. Po kilku tygodniach przerwy apetyt na Złotego Orła wykazał też KraK. Eliminacje wygrywa Anders Jacobsen, który tym samym mógł uczcić jubileuszowy 250. start w Pucharze Świata. Choć 140.5 metra osiągnęło jeszcze trzech innych zawodników, to o kolejności zadecydowały miejsca w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wśród siedmiu konkursowych par najciekawiej zapowiadały się rywalizacje 229-652 z Fabregasem oraz mistera11 z Andersem Jacobsenem. Ze swoimi rywalami rozprawili się: jarek21cr, koza, Miki, KraK, Handballijczyk, 229-652 oraz mister. Do grona trzech szczęśliwych przegranych trafili ZanDi, ATG i Fabregas. Szansa na dobry wynik w TCS znacząco zmalała dla Andersa i Macka3839, którzy po słabych skokach zakończyli rywalizację na pierwszej turze. Ten drugi przegrał w nietypowy sposób, bo rywal Macka również lądował na buli, tyle że półtora metra dalej. Prowadzenie po pierwszej serii objął jarek, który odleciał 140.0 metrów. 0.5 mniej Cyferek i Miki. Finał należał właśnie do tej dwójki. Miki skokiem na 140. metr zapewnił sobie drugie zwycięstwo w karierze, a drugą lokatę satysfakcjonował się 229. Na ,,pudle" wylądował wypoczęty KraK, który dwa razy skoczył 139 metrów. Jarkowi nie poszczęściło się i klapnął na buli. 

ZWYCIĘZCA KWALIFIKACJI: Anders Jacobsen - 140.5 m
LICZBA ZAWODNIKÓW I PAR: 14 zawodników - 7 par
PARA DNIA: 3.Miki123456810 - ATG (139.5 m - 139.0 m)
SZCZĘŚLIWI PRZEGRANI: ZanDiPL, ATG, Fabregas
SKOK DNIA: jarek21cr, Miki123456810, mister11 - 140.0 m
ŚREDNIA ODLEGŁOŚĆ: 97.5 m
PODIUM TURNIEJU:
1.Miki123456810         279.5
2.229-652                   -  0.5
3.KraK                        -  1.5

GARMISCH-PARTENKIRCHEN
Ten konkurs wszystkim kojarzy się z Nowym Rokiem, ale podczas letniej edycji zwykle kończy czerwcową rywalizację. Do kwalifikacji przystąpiła parzysta liczba zawodników - 14-tu. Tylko Fabregas wylądował przed punktem konstrukcyjnym, bo już na buli. 144.0 metry i wygrana ponownie w rękach Anders Jacobsena. Wspomniana dwójka spotkała się zatem w parze, gdzie Fabregas pewnie triumfował, gdyż Jacobsen po błędzie na progu lądował jeszcze przed 100. metrem. Ciekawa sytuacja pojawiła się w parze Handballijczyka z kozą, gdzie oboje skoczyli 138.5 metra, ale dzięki lepszej pozycji w KG, triumf zostały przyznany kozie. Bardzo mocną parę stanowili Dembele i 229-652. Popularny ,,Murzyn" zdemolował nie tylko przeciwnika z pary, ale też resztę pozostałych - 145.5 metra dało mu 6.5 punktu przewagi nad kolejnym zawodnikiem. Cyferek po skoku 136.5 m znalazł się w gronie ,,Lucky looserów". Przewrotność tej edycji stawała się niepodważalna, gdy na pierwszej serii konkurs zakończyli beneficjenci z Oberstdorfu - Miki123456810 i KraK. W finale wyróżnili się ATG i Fabregas, oboje uzyskali 141.5 metra, co temu drugiemu dało miejsce na podium. Kończący Dembele roztrwonił prawie całą przewagę, ale jego skok 135.5 metra pozwolił na 0.5 triumf przed Fabregasem, który miał trzy punkty więcej od trzeciego kozy. Szczególny moment dla 229-652, który nie opuścił żadnego konkursu od równego roku, co pozwoliło ma na wyśrubowanie niebotycznej ilości startów w 65 konkursach z rzędu. Szacunek! 

ZWYCIĘZCA KWALIFIKACJI: Anders Jacobsen - 144.0 m
LICZBA ZAWODNIKÓW I PAR: 14 zawodników - 7 par
PARA DNIA: 6.229-652 - Dembele (136.5 m - 145.5 m)
SZCZĘŚLIWI PRZEGRANI: ZanDiPL, Handballijczyk, 229-652
SKOK DNIA: Dembele - 145.5 m
ŚREDNIA ODLEGŁOŚĆ: 126.5 m
PODIUM TURNIEJU:
1.Fabregas                  553.0
2.mister11                   -  2.0
3.229-652                  -  12.5

 INNSBRUCK
Po trzech dniach przerwy rywalizacja przeniosła się do Austrii. Na Bergisel pojawiło się trzynastu zawodników, a najgorszy wynik uzyskali Miki123456810 i Anders Jacobsen. Pozycja w ,,generalce" zadecydowała, że w konkursie pojawił się Norweg. 136.5 skoczyli Fabregas, Maciek3839 i mister11, w takiej też kolejności zostali uplasowani do systemu KO. Trzeba uczciwie przyznać, że zmagania w parach nie był zbyt ciekawe, za sprawą słabszych występów jednego z rywalizujących. Jedynie w parze Handballijczyk z kozą mogliśmy ujrzeć dobrą walkę. Najwięcej emocji wzbudził z pewnością poza sportowy moment, gdy sędziowie nie dopuścili do rywalizacji Fabregasa, który wedle regulaminu nie spełniał kryteriów, które zezwoliłyby mu na start w zawodach. Mimo szerokiego poparcia narciarskiej społeczności, dotychczasowy lider turnieju musiał przełknąć gorycz porażki. Równie zły los był dla wicelidera cyklu, mistera11, który klepnął na buli, równocześnie tracąc możliwość zajęcia poczesnej pozycji w pucharze. W finale sześciu z siedmiu zawodników uzyskało rozmiar skoczni, a prowadzenie po pierwszej serii utrzymał koza. 134.5 była najdłuższym skokiem finału, a taki wynik dał awans Handballijczykowi z trzeciego na drugie miejsce, dla którego było to pierwsze podium w karierze. Na trzeciej pozycji 229-652, który jednocześnie objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej TCS.

ZWYCIĘZCA KWALIFIKACJI: Fabregas - 136.5 m
LICZBA ZAWODNIKÓW I PAR: 12 zawodników - 6 par
PARA DNIA: 3.Handballijczyk - koza (134.5 m - 136.0 m)
SZCZĘŚLIWI PRZEGRANI: no name, Handballijczyk
SKOK DNIA: koza - 136.0 m
ŚREDNIA ODLEGŁOŚĆ: 118.5 m
PODIUM TURNIEJU:
1.229-652                   808.0
2.Handballijczyk         -  11.0
3.koza                      - 195.5

 BISCHOFSHOFEN
Finałowy konkurs turnieju zawsze może wywrócić tabelę do góry nogami, gdyż obiekt im. Paula Ausserleitnera bywa bardzo kapryśny. Tym razem jednak było zupełnie inaczej. Wszystko szło, jakby ułożone wedle schematu, który zakładał, że każdy będzie skakał ładnie i daleko. Walka o Złotego Orła toczyła się już tylko pomiędzy 229-652 a Handballijczykiem, który już w kwalifikacjach pokazał lwi pazur, wygrywając w nich po skoku na 146.0 metrów. Nieudany powrót zaliczył Maciej Kot, który jako jedyny odpadł w serii eliminacyjnej. Pierwsza tura obfitowała w dalekie skoki za 140. metr. Nie powiodło się to Mackowi, Mikiemu i ZanDiemu, czego skutkiem było ich odpadnięcie z konkursu. Najbardziej rozczarowany mógł być ten ostatni, gdyż oddał dobry skok. Niemniej 139.0 metrów okazało się zbyt mało, by awansować jako ,,szczęśliwy przegrany". I seria pada łupem Cyferka - 145.5 metra. Handballijczyk - półtora metra krócej. Finał pokazał, że w turnieju zostali najwytrwalsi, a jednocześnie najmocniejsi. Sześciu graczy lądowało za ,,Hill size", a jedynie wicelider po pierwszej serii, mati skoczył 135.5 m, co spowodowało jego spadek na 7. miejsce w ostatecznym rozrachunku. Genialny skok oddał koza - 145.5 metra. Zaraz po nim Handballijczyk - 142.0, co plasowało go tuż za kozą. Decydujący skok 229-652. 129.5 metra dawało mu już triumf, więc Handballijczyk do ostatniej chwili mógł mieć nadzieję na wygraną w cyklu. Cyfer jednak po raz kolejny dał do zrozumienia, że jest skoczkiem klasy światowej -  144.0 metry, wygrana w konkursie - dziesiąta w karierze - i w całym cyklu. 

ZWYCIĘZCA KWALIFIKACJI: Handballijczyk - 146.0 m
LICZBA ZAWODNIKÓW I PAR: 10 zawodników - 5 par
PARA DNIA: 1.Dembele - 229-652 (141.0 m - 145.5 m)
SZCZĘŚLIWI PRZEGRANI: Dembele, jarek21cr
SKOK DNIA: koza, 229-652 - 145.5 m
ŚREDNIA ODLEGŁOŚĆ: 135.0 m
PODIUM TURNIEJU:
1.229-652                   1097.5
2.Handballijczyk           -  14.5
3.koza                        - 196.0




WYWIADY
(zachowano orygnalną pisownię)
229-652 - zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni
AJ: Zwycięzca 11. Turnieju Czterech Skoczni - 229-652. Dzień dobry! Gratulacje!
229: Witam i dziękuje.
AJ: W końcu się udało. Przez cały turniej byłeś na wirtualnym podium, ale w ostatnim konkursie wszystko się mogło zdarzyć. Była presja?229: Wiadomo, że przy decydujących skokach jest presja. Zauważyłem, gdy się nie wierzy, wtedy się zdobywa. Tak było przy TCS. W poprzednich edycjach mój ciągły cel w TCS: wygrana. W tym sezonie nawet nie powiedziałem jednego słowa przed turniejem, że go wygram. Być może to będzie moja nowa taktyka na zdobywanie trofeum.

AJ: Trzeba przyznać, że ostateczna rywalizacja pomiędzy Tobą a Handballijczykiem była dosyć niespodziewana. Zwracałeś uwagę na tego zawodnika wcześniej? Przewinęła Ci się taka myśl, że to on może być czarnym koniem?
229: Jeśli skacze z nim na innych ligach, to muszę się spodziewać, że to będzie mocny rywal. Zawsze pokazuje, że jest wstanie skoczyć daleko. Myślę, że będzie bardzo dobrym zawodnikiem i być może skoczy do poziomu Friza czy Donalda Trumpa.
AJ: Dosyć odważna teza - zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Ja bym chciał Cię zapytać o tę edycję TCS. Nie masz wrażenia, że w tym roku poziom nie był jakiś szczególnie wysoki?
229: Tak, w tym sezonie TCS był na słabym poziomie. Jeśli koza z dwoma bulami w Oberstdorfie stanął na podium turnieju, to coś jest nie tak. Ale cóż, ja jako lider PŚ postawiłem się z dobrej strony i nie zawiodłem.
AJ: Wielu Twoich konkurentów miało wpadki już w pierwszych dwóch konkursach. Szybko z turniejem pożegnali się Maciek i Anders, w Ga-Pa odpadli jeszcze KraK i Miki. Który konkurs był dla Ciebie najtrudniejszy?
229: Każdy konkurs w tym turnieju był przyjemny i ciężko wynaleźć najtrudniejszy. Powiedzmy, że to było Ga-Pa, bo słabo tam skakałem.
AJ: To na pewno jeden z Twoich dwóch największych sukcesów w karierze. Co bardziej cieszy Kryształowa Kula czy Złoty Orzeł?
229: Oba osiągnięcia mnie tyle samo cieszą, więc to i to.
AJ: Już niedługo może się okazać, że ta kula nie będzie samotna. Wiele wskazuje na to, że idziesz po triumf w Pucharze Świata.
229: Postaram się o to, ale koza czy rywale z top 5 są bardzo mocni i ciężko będzie zdobyć Kryształową Kule po raz drugi.
AJ: Walka zatem może być ciekawsza, niż się to zapowiada - oby tak było. Cyferku, dziękuję za rozmowę! Wszystkiego najlepszego! Zwycięzca XI Turnieju Czterech Skoczni - 229-652.
229: Dziękuje bardzo i życzę powodzenia innym zawodnikom w MŚ i PŚ.

STATYSTYKI I CIEKAWOSTKI
Najdłuższy skok turnieju: 229-652, koza - 145.5 m (Bischofshofen), Dembele - 145.5 m (Ga-Pa)
Najkrótszy skok turnieju: Maciek3839, koza - 32.0 m (Oberstdorf)
Komplet konkursów: 229-652, Handballijczyk, koza, mister11, mati, Maciek3839, Miki123456810 (7 graczy)
Start we wszystkich ośmiu seriach: 229-652, Handballijczyk, koza (3 graczy)
Zwycięstwo w parze w każdym konkursie: koza
Liczba zawodników w turnieju: 18 graczy 

11. Turniej Czterech Skoczni trafia do 229-652. Choć sam triumfator nie jest zbyt sensacyjny, to już reszta okoliczności była niekonwencjonalna. Dużo zamieszania i trzeba obiektywnie przyznać, że poziom tej edycji też nie był zbyt dobry, czemu poświadczają wyniki - tylko trzech zawodników z kompletem serii, którzy jednocześnie stają na końcowym podium. Może taka łyżka dziegciu się przyda, a kolejne turnieje będę już znacznie ciekawsze. Wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział, a triumfatorowi gratulujemy!

PYTANIA:
1.Czy 229-652 wygrałby TCS, gdyby rywale nie popełnili tylu błędów?
2.Który konkurs TCS najbardziej Ci się podobał?
3.Jak oceniasz swój wynik w turnieju?
4.Czy to była najmniej atrakcyjna edycja Turnieju Czterech Skoczni w historii?
5.Czy koza będzie najgroźniejszym przeciwnikiem Cyferka w walce o Kryształową Kulę?


                                                                                                                                                                                                                                                                                                          EJDŻEJ