07-06-2017, 10:49
Hahahah. Friz skończ płakać, bo robisz z siebie coraz większe pośmiewisko. W przeciwieństwie do ciebie, nie spaliłem i każdy z moich skoków był bardzo solidny. W pierwszym konkursie stanąłem na podium, a w następnych skakałem z jednym dobrym skokiem i drugim w miarę solidnym. Karma wraca. Ahh warto przypomnieć sobie jak miałeś ze mnie beke, po tej pamiętnej buli w Innsbrucku, a potem w ostatnim konkursie sezonu zrobiłeś to samo i tym samym przegrałeś Kryształową Kulę z wielkim Donaldem Trumpem (xD). Chyba każdy wiedział od początku, że aby stanąć na podium tego turnieju, w tym okresie, potrzebnych będzie 8 dobych skoków, bez buli. Ty zaliczyłeś takowych 2, a w dodatku w ostatnim konkursie nie zdołałeś zakwalifikować się do drugiej serii. Ja walczyłem o podium, nie zwycięstwo. A teraz: Koza>sinned