Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
,,SNH News” 2/2019 - ,,Finał TCS w Bischofshofen.”
#1
Pierwsza impreza sezonu za nami. 8.Turniej Czterech Skoczni [b]dla niektórych zakończył się niepowodzeniem, a dla innych był wielkim momentem w karierze. Jak zakończył się ten prestiżowy cykl? O tym dowiemy się kolejnym wydaniu ,,SNH News”. Miłej lektury.[/b]




Parametry skoczni ,,Paul Ausserleitner-Schanze”:

Punkt K: 125 m
Punkt HS: 142 m
Rekord skoczni: cieslok002, Matixoo 147.0 m (07.01.2017, 06.01.2018)
[Obrazek: YErN2gI.png]


KWALIFIKACJE

Ostatnie kwalifikacje w tegorocznym TCS wygrał obrońca tytułu ZanDiPL. Przed konkursem miał ogromne szanse na stanięcie na podium w tym cyklu oraz ,,teoretyczne” na wygranie całego turnieju. Główni faworyci do wygrania cyklu - kazam i Anders Jacobsen w kwalifikacjach skoczyli dosyć przyzwoicie. Odpowiednio - skoki na odległość 140.5 m i 141.0 m dały miejsca na początku drugiej i w końcówce pierwszej dziesiątki. Najlepszym wśród trzech debiutantów: Miki'ego123456810, no name'a oraz Powera okazał się ten ostatni. Uzyskał 140.0 m i zajął 13 miejsce w kwalifikacjach.



PIERWSZA SERIA


Już podczas pierwszej serii odpadło dwóch zawodników, którzy liczyli się w walce o Złotego Orła. Byli to na tamtą chwilę lider TCS - kazam oraz trzeci zawodnik turnieju po trzech konkursach - Lukseh. Obaj lądowali poniżej stu metrów i przestali być głównymi aktorami tego dnia. W czołówce dosyć ciasno poza liderem - Francem. Zanotował on odległość o ponad 3,5 metra dalszą niż drugi zawodnik drugiej serii, czyli mati. Po siedmiu seriach liderem TCS został zwycięzca pierwszej edycji - Anders Jacobsen, na drugą lokatę awansował Dembele, a na trzecią ZanDi. Została jednak jeszcze jedna seria.




DRUGA SERIA


Seria finałowa nie rozpoczęła się dobrze. Wśród siedemnastu zawodników, którzy zyskali awans do II serii na starcie pojawiło piętnastu. Pierwsze sześć skoków, a pośród nich aż pięć skoków poniżej stu metrów. Wśród ,,bulujących'' znaleźli się Anders Jacobsen i ZanDi, a więc zawodnicy, którzy byli w tamtym momencie bardzo blisko triumfu w TCS. Dzięki ich słabym skokom niewyobrażalną szansę dostał Dembele. Do zwycięstwa potrzebował ,,zaledwie'' 112.0 m, jednak na tak trudnej skoczni jaką jest niewątpliwie skocznia w Bischofshofen łatwo popełnić błąd. No i tak się niestety stało. Zabrakło zaledwie jedenastu metrów do triumfu. Takie są jednak skoki narciarskie, są przegrani, ale są również wygrani. Mimo słabego poziomu drugiej serii mogliśmy jednak ujrzeć w niej kilka ,,błysków''. Skoki podiumowiczów: matiego, skijumphaxballa i ŁadowarkiP mogły trochę stłamsić poprzednie słabe skoki poprzedników. Niemiłymi akcentami tego konkursu są niewątpliwie bardzo długi czas rozgrywania tego konkursu i dyskwalifikacja Franca, lidera po pierwszej serii.


PEŁNE WYNIKI: http://snh.cba.pl/showthread.php?tid=1281
                             http://www.snh.cba.pl/showthread.php?tid=1282

8.TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI: http://www.snh.cba.pl/showthread.php?tid=1254




PODIUM KONKURSU:

[Obrazek: fFIOoTw.png]



PODIUM 8.TURNIEJU CZTERECH SKOCZNI

[Obrazek: EW0xttz.png]


Zwycięzcy konkursów:
Oberstdorf: kazam, Lukseh 280.0 pkt
Garmisch Partenkirchen: Donald Trump 283.0 pkt
Innsburck: Anders Jacobsen, kazam 269.5 pkt
Bischofshofen: mati 287.5 pkt



KRÓTKIE PODSUMOWANIE TURNIEJU CZTERECH SKOCZNI 2018/2019

8.Turniej Czterech Skoczni był niesamowicie nieprzewidywalnym turniejem. Już na samym początku mogliśmy ujrzeć kapitalne skoki w konkursie w Oberstdorfie, jednak okazało się, że na końcowy wynik TCS ten konkurs mało wpłynął. Zwycięzca całego cyklu - Anders Jacobsen zajął w nim dopiero ósme miejsce, a do podium stracił 3,5 metra. Zdecydowanie więcej mogliśmy wiedzieć po noworocznym konkursie w Garmisch Partenkirchen. Tam wydawało się, że największymi faworytami do końcowego zwycięstwa w tym prestiżowym cyklu są kazam i Donald Trump. Straty pozostałych zawodników nie były wielkie. Wielkie zmiany zaszły dopiero w Austrii. W Innsbrucku z końcowym triumfem pożegnał się Donald Trump. Szalony konkurs na Bergisel padł łupem Andersa Jacobsena i kazama, którzy mieli zaciekle walczyć w Bischofshofen o Złotego Orła. Tak się nie stało. Już po pierwszej serii z walki odpadł kazam, a kolejnym niesamowitym zdarzeniem była próba Andersa Jacobsena - 98.5 m. W tym szaleństwie mogło się okazać, że po raz pierwszy w historii wygrać mógł zawodnik, który nie stanął ani razu na podium poszczególnych konkursów turnieju. Tak się jednak nie stało i wygrał go zawodnik, który w odpowiednim momencie zaatakował i wygrał, choć mógł się przeliczyć. Zatem pierwszą ważną imprezę sezonu możemy już ,,odhaczyć'', ale przed nami jeszcze kilka. Wśród nich m.in. Igrzyska Olimpijskie i Mistrzostwa Świata w Lotach.


Kolejne zawody to zarazem pierwsze loty w tym sezonie. Pozostaniemy w kraju Mozarta, a więc w Tauplitz na skoczni Kulm. Serdecznie zapraszamy do udziału w zawodach, tymczasem dziękuję za to wydanie i zapraszam na kolejne.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości