Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"SNH News" - wydanie nr 6/2016
#1
"SNH News" - wydanie nr 6/2016

1) Podsumowanie drużynowych Mistrzostw Świata w Lotach.
2) Wywiady (Dumny Milanista, Lacrox, Raver, Robin)



1)

MŚwL, MŚwL i po MŚwL, jakkolwiek to brzmi. Dla niektórych to ulga, dla niektórych wielka szkoda. Jedni wyjadą z Oberstdorfu jako bohaterowie, zwycięzcy, jedni wyjadą jako przegrani, niespełnieni...
Wczoraj poznaliśmy indywidualnych medalistów, dziś drużynowych. Kilka wydań temu prezentowaliśmy nasze typy co do tego konkursu. M.in stawialiśmy na zwycięstwo Polski. Jak bardzo się pomyliliśmy... To jest właśnie sport, to są właśnie skoki narciarskie - nieobliczalne, szczególnie na mamutach - o czym wspomniał we wczorajszym wywiadzie Lacrox, dzisiejszy triumfator z drużyną Japonii.

Przechodząc już do sedna - rewelacyjne zawody Japonii, każdy skok powyżej 200 metrów, w tym dwa ponad 220 (!) - tam doleciał dwa razy Lacrox, który występował jako Ryoyu Kobayashi. Jego "tymczasowy brat" - Junshiro Kobayashi (Kamil Stoch) uzyskał 201.5 metra oraz 219.5 metra, co było jego życiowym rekordem. Dwa równe skoki oddał Daiki Ito (lecimy_tutaj) - 214.5m, 212.5m. Ostatnim, który reprezentował kraj kwitnącej wiśni był Dumny Milanista, pod postacią Hiroakiego Watanabe. Ten podobnie jak Ito oddał dwa porządne skoki na odległość 210.5m i 211.5m. Wygrali nad drugą Austrią aż o 43.5m, miażdżąca przewaga, mimo że to obiekt mamuci.

Srebrnymi medalistami okazali się być - Benji, Raver, Tramer oraz Xernes. Reprezentowali oni Austrię (uzyskali łącznie 1670 metrów!).
Brąz natomiast zdobyli - Robin, zibidob, ATG oraz BW134. Reprezentowali Norwegię (uzyskali łącznie 1633 metrów!).
Tuż poza podium - Polska, którą reprezentował Anders Jacobsen, kamilus500, BOKS i sebol. Mogli walczyć o podium, gdyby nie dwa skoki (dosłownie) na odległość 32.5m oraz 33 metrów (uzyskali łącznie 1304 metrów!).

Wszystkim gratulujemy dobrych występów, a przegranych pocieszamy że to tylko jedno miejsce za podium! Big Grin
Możecie odegrać się na następnej imprezie. Wink

A następny przystanek to już Finlandia - Lahti, Kuopio. Jedne z ostatnich konkursów Pucharu Świata. Emocje będą niezwykłe. Czy BOKS dogoni TOP3, czy Primoż obroni lidera? Już za tydzień się dowiemy!


2)

Lacrox:
(PP - Primoż Peterka, L - Lacrox)

PP - Witamy! Jesteśmy w Niemczech i witamy Lacrox'a, reprezentanta Japonii. Razem ze swoimi kolegami z reprezentacji zdobyli złoty medal na niemieckim mamucie.
L - Witam!

PP - Lacrox, czy spodziewałeś się takich wyników?
L - Szczerze mówiąc - nie spodziewałem się, lecz po cichu liczyłem na to, że damy radę i uzyskamy najlepszy wynik, na którym bardzo mi zależało po wczorajszej porażce... Być może gdyby nie ona, to nie byłbym dzisiaj taki zmotywowany do latania - można powiedzieć.

PP - No dobrze, jak oceniasz pracę swoich kolegów?
L - Starałem się o to, by nie musięli się zbytnio przemęczać. Mimo wszystko wykonali swoją robotę perfekcyjnie!

PP - To gratuluję. Przejdźmy teraz do Pucharu Świata. Najbliższe konkursy w Lahti i Kuopio. Jak myślisz, kto może być faworytem do wygrania najbliższych konkursów w Finlandii?
L - Faworytem na pewno będzie BOKS, jeśli nic mu nie przeszkodzi to śmiem powiedzieć, że wygra dwa konkursy. Jednak postaram się by tak nie było. Po dzisiejszym konkursie poczułem się bardzo pewnie i liczę na conajmniej podium podczas konkursów w Finlandii.

PP - Kto wygra cały cykl PŚ?
L - Ciężko powiedzieć. Lidera a vice-lidera dzieli niewielka przepaść, wszystko jeszcze może się wydarzyć. Nawet ewentualne zwycięstwo BOKS'a. Jednak myślę, że głównymi faworytami pozostaną wojtekschiller3 i Primoż Peterka.

PP - Dobrze, to życzę co raz większych sukcesów, dziękuję bardzo.
L - Dzięki i powodzenia również!


Dumny Milanista:
(L - Lacrox, DM - Dumny Milanista)

L - Witam Cię Dumny! Jak się czujesz po zdobyciu złotego medalu z drużyną?
DM - Witaj Lacrox. To zwycięstwo ze względu na obsadę nie jest powodem do świętowania. Cztery drużyny, gdzie wiadomo było, że emocje będą niszowe. Błąd leży w fundamencie, czyli sposobu przeprowadzenia tego konkursu. Pary, drużyny trójosobowe- sprzyjały emocjom- W tym wypadku jednak przy takiej, a nie innej obsadzie nie ma czego świętować.

L - Mimo wszystko Twoja drużyna rozegrała świetne zawody. Myśleliście o złocie, czy raczej nie wybiegaliście tak daleko ze swoimi celami?
DM - Nie myślałem o tym, co będzie na konkursie. Z racji tego, że byłem poza domem i nie wiedziałem czy wrócę, oraz posiadaniu w drużynie nieobliczalne tykające bomby w postaci Madda (lecimy_tutaj) oraz Kamila Stocha. Celem było oddanie dobrych skoków przeze mnie, gdyż w przypadku drużynowych odpowiedzialność jest większa, Twój skok odpowiada za trzy wyniki. Swojego celu nie wykonałem, moje skoki były słabe. Fakt, że to wystarczyło, nic nie zmienia.

L - No to jak ocenisz zawody pod względem sportowym i organizacyjnym?
DM - Sportowo - niski. Polska była zrezygnowana już po pierwszej serii, nie mieli szans na pozytywny rezultat. Norwegia i Austria toczyły ze sobą jakąś tam rywalizację, ale także było to pozbawione emocji, ze względu na obsadę. My jako drużyna jakoś tam sobie poradziliśmy, tylko Ty zaprezentowałeś poziom, jakiego wymaga MŚwL (Trzeba było tak skakać w indywidualnym, a nie o pietruszkę) (śmiech). Organizacja- 10 minut opóźnienia, niezrozumiały ban, który potem próbowano odkręcić, konkurs trwał do 19:54, a było tylko 16 uczestników... Też nie powalił na kolana.

L - W takim razie to tyle, dzięki za wywiad. Gratuluję medalu!
DM - Dziękuję, również gratuluję. Powodzenia w Pucharze Świata.


Raver:
(L - Lacrox, R - Raver)

L - Witam Cię Raver, dziś zajęliście razem z Austrią drugie miejsce. Jak wrażenia po konkursie? Zawiedzony, czy ucieszony tym medalem?
R - Jest to dla mnie bardzo dobre osiągnięcie. Dołączyłem dopiero w połowie sezonu i na pewno jest to dla mnie sukces. Jednakże czuję lekki niedosyt. Myślę, że było nas stać na kilka skoków ponad 220m. Podsumowując moim zdaniem każdy skoczył zrobił tak jak potrafił i wykonał swoje zadanie. Japonia była poza zasięgiem innych i należą im się wielkie gratulacje.

L - Japonia rozegrała świetne zawody, to prawda. Byłeś zaskoczony, gdy widziałeś ich loty?
R - Tak, mocno mnie zaskoczyły. Latali niesamowicie. Bardzo przyjemnie było oglądać jak za każdym razem napinali zeskok do granic wytrzymałości.

L - Na koniec - jak ocenisz zawody pod względem sportowym jak i organizacyjnym?
R - Zacznę od organizacji. Były lekkie problemy, ale opóźnienia nie były duże. Konkurs przebiegał bardzo sprawnie. Organizacja w porządku. Pod względem sportowym konkurs był bardzo dobry. Były emocje. Każdy starał się skoczyć jak najlepiej. Napięcie sięgało zenitu, gdy na rozbiegu pojawiał się kolejny zawodnik. Miło się skakało i oglądało jak inni skaczą. Zawody bardzo udane.

L - W takim razie dzięki za wywiad. Gratuluję medalu i powodzenia w PŚ!
R - Dziękuję także za wywiad. Ja gratuluję złota. Powodzenia w dalszej karierze skoczka.


Robin:
(L - Lacrox, R - Robin)

L - Witam Robinie, to Twoje pierwsze tak wielkie osiągnięcie - brązowy medal. Jak się z tym czujesz?
R - Dobrze, choć to był trochę fart, ale zdarza się. Do tego skakałem najsłabiej z drużyny.

L - Jak ocenisz występ Twojej drużyny? Mogło być lepiej? Jesteście zawiedzeni?
R - Nie jesteśmy zawiedzeni, chłopaki skakali dobrze, tylko rywale byli lepsi.

L - Jeśli jesteśmy już przy rywalach. Polska według wielu ekspertów była faworytem do zdobycia złota. Byłeś zaskoczony ich słabą prezencją?
R - Bardzo, w prawdzie były 3 skoki ponad 220, ale były też dwa skoki na bulę których nie dało się wyrównać.

L - Jak będziecie świętować medal? <śmiech>
R - A to już jest nasza tajemnica, będzie ostro! <śmiech>

L - Dzięki za wywiad. Jeszcze raz gratuluję medalu!
R - Dziękuję bardzo. Pozdrawiam moich kolegów z reprezentacji oraz innych zawodników. Do zobaczenia na kolejnym wywiadzie, być może już za tydzień? Kto wie. <śmiech>



By Lacrox, z pomocą Primoża Peterki!

Następne wydanie: środa? czwartek?
Odpowiedz
#2
Dobre!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości