Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
SNH News 26/2016 "Reasumując..., czyli Podsumowanie I połowy LGP"
#1
Powitanko!

Dziś rozpoczniemy pierwszą część podsumowań Letniej Grand Prix. Niestety, znów napisałem to pierwotnie w Hyde Parku, aczkolwiek proszono mnie o to. Bądźcie jednak spokojni, za kilka godzin (piszę to o 20:28 czasu polskiego - dop. aut) wszystko będzie w porządku. Chyba...
Tak więc bez zbędnego gadania, zapraszam do czytania !

Hinterzarten, czyli pierwszy konkurs na najlepszy team spirit(us) i - oczywiście - pierwszy konkurs na najlepszego zawodnika indywidualnie
"Hinterzarten – miejscowość i gmina uzdrowiskowa w Niemczech, w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia, w rejencji Fryburg, w regionie Südlicher Oberrhein, w powiecie Breisgau-Hochschwarzwald, siedziba wspólnoty administracyjnej Hinterzarten. Leży ok. 25 km na wschód od Fryburga Bryzgowijskiego, położona na wysokości od 850 do 1200 m n.p.m." - tak czytamy w Wikip(i)edii. I tak oto zaczęliśmy LGP, od konkursu drużynowego. Wszystkie drużyny, tj. Norwegia, Rosja i Słowenia (a Polaczki się nie stawili, co za...) mogliśmy ujrzeć na skoczni (roomie). Najrówniejsza (i najlepsza, a jakże) okazała się Rosja, która nie zanotowała ani jednej buli, a wszystkie skoki były powyżej punktu konstrukcyjnego (!). Druga była Słowenia, lecz ona już nie ustrzegła się błędów, szczególnie w pierwszej serii. Podium "szorowała" drużyna norweska (zabrakło chyba oleju z rekina, he he). Następnego dnia odbył się konkurs indywidualny, który wygrali... dwaj zawodnicy (chociaż to nie powinno dziwić, w Zakopanem, na tym kontrowersyjnym konkursie 9.07 było 3 zwycięzców): GetVacced oraz SzymonSkiJump444, choć ten drugi wcale nie był usatysfakcjonowany ze swojej victorii (cytuję: "?? Zmierzone zostalo 104.0m, nie moja wina ze mierzacy sie pomylil"). Podium uzupełniał moderator - Raver. Nie sklasyfikowano kamilusa500 (gdzieś go poniosło w drugiej serii i nie wrócił), a ostatni był Primttu Loserka, który umie nie tylko bulić, ale i... wygrywać, o czym będzie mówione w drugiej części.
Zostawiamy Klingenthal, yyy... wróć! Hinterzarten i lecimy do ojczyzny makoronu i Pizzy - Włoch, a dokładniej Pragelato.


"Maccheroni canneloni peperoni ecco la per me Zuppa Romana."
Dwa konkursy indywidualne - w Pragelato. Czyli? Czyli czwarte miejsce zibidoba w niedzielnym konkursie Wink
Dobra, do rzeczy. Zacznijmy od czoboty, jak to się w języku srolskim wymawia. Zwyciężył buloklep Atyg (awansik po 1. serii - z 3. na 1.), drugi był SzymonSkiJump444 (b/z), a podium uzupełniał Raver (po 1. serii 4.). W sumie sam konkurs był monotonny, bez emocji - żadnego przekroczenia punktu HS. Drugi konkurs padł łupem villareala, który jako jedyny z całej stawki zdołał polecieć na 140. metr, na niższym schodku podium stanął Anders Jacobsen, a na najniższym - Robek. Warto dodać, że 4. zibidob (dla którego de facto to był pierwszy konkurs, który hostował) miał 0,5 pkt. do 3. zawodnika - szczęście rudego po prostu, czyż nie?


Pasjonujące (a jakże) derniere danse w Courchevel oraz GALAKTYCZNE z Krainą Grzybów w tle - Einsiedeln (czyli po mojemu Frankreich und der Schweiz - patrz wydanie 26/2016 w Hyde Parku)
Tu już będzie z górki, bo nie dość, że na tym skończymy pierwszą część podsumowania, to jeszcze przed nami będzie tylko Hakuba, Zakopane oraz Klingenthal, czyli reasumując połowa za nami, połowa przed (jak skończymy omawiać francusko-szwajcarski weekend). Zacznijmy - chronologicznie - od Courchevel, które było już bardziej ekscytujące - aż 12 skoków (na 21) oddano za rozmiarem skoczni! Ostatecznie jednak 100 punktów oraz gratulacje od prezydenta Francois Hollande otrzymał administrator, Anders Jacobsen. Ale nie tylko on, ponieważ wraz z nim na najwyższym stopniu podium stanął BOKS, którego - jak sam powiedział - "wywaliło" przed swoim skokiem - no cóż, jak widać jakiś strongman uznał go za jakiś papierek i wyrzucił do kosza, he he. Podium uzupełnił kamilus500, kolejny z hosterów. Kwestie ponadkonkursowe były, lecz nie będę ich poruszał - bo po co. Pojedźmy więc do Einsiedeln, gdzie pełną pulę podczas konkursu indywidualnego zgarnął (ech...) Robin. Drugi był BOKS (który dostał order PAPIERU od Wiewiórki Małgosi, która wiedziała jak zrobić z papieru), a trzeci byli (nie, to nie był przypadek - byli Wink) ATG und Raver. Lecz poza BOKSem order dostał... zibidob, ponieważ ustanowił Antyrekord LGP (poprzednio należał on do ATG), który poprawił w Hakubie. Zibidob dostał Order Krówska i Przyjaźni z Krainą Grzybów, który wręczyli mu Agatka oraz Hatszepsut z Bytomia (mając przy okazji swój zestaw warzyw "Patrycja").

I to już koniec naszego podsumowania. Na sam koniec mam pytanie dla was:
Gdybyście cofnęli czas (do konkursu w Einsiedeln), jak myślicie, kto wtedy mógłby wygrać całe Letnie Grand Prix? Piszcie!


Bye, bye, do zobaczenia!
zibidob

PB: 240.0m (Vikersund 2017, Norwegia)


benzynka mmm

[Obrazek: 7gjdpne.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości