Już pierwsza seria pokazała, że rywalizacja będzie na żyletki. Ośmiu zawodników lądowało za rozmiar Vogtland Areny, a najdalej koza - 145.5 metra. Tylko pół ,,oczka" mniej Anders Jacobsen, a dwa jarek21cr oraz 229-652. Do rywalizacji przystąpiło piętnastu graczy, zatem awans uzyskali skaczący poniżej 100. metra szymonsky, Liban oraz KraK. Finałowa seria to po prostu kanonada! Po nieudanych skokach w pierwszej turze z konkursu zrezygnowali KraK oraz szymonsky69, ale może zrobili to czysto grzecznościowo, by nie psuć tego pięknego widowiska. Co prawda Liban ponownie nie osiągnął 100. metra, ale po nim już festiwal dalekich odległości. Miki123456810 - 142.0 m, ZanDiPL - 141.5 m, ŁadowarkaP - 140.5 m, Maciek3839 - 142.5 m, a po nim 147.0 metrów Ravera, który tym samym wyrównał rekord skoczni.  Jak się okazało, nie byli go w stanie pokonać, ani jarek21cr, ani Cyferek, ani Anders, ani koza. Ostatnia dwójka zawodników zajęła ostatecznie drugą lokatę ex equo, ustępując fenomenalnej szarży obrońcy trofeum. W całym konkursie, na 28 skoków powyżej ,,Hill size" aż 17, co daje imponujący odsetek - 60%. Ciekawostką jest, iż dla kozy był to powrót na ,,pudło" po niemal trzech latach - ostatni raz dokonał tego 5 sierpnia 2017 w Oberstdorfie.

W niedzielę do rywalizacji przystąpiło trzynastka zawodników. Pierwszy raz w tym sezonie Żelson, który końcowo zajął szóstą lokatę, więc początek udany. Pierwsza tura to wyraźnie lepsza dyspozycja piątki skoczków. Anders Jacobsen, cieslok002, Raver, Fabregas, mati - to właśnie ostatni z nich huknął 147.0 metrów i wyrównał rekord obiektu. Raver i Fabregas tylko pół metra bliżej. Na buli lądują Handballijczyk oraz drugi w sobotę koza. Niemniej, oboje udowodnili, że to były tylko błędy przy pracy, bo w finałowej serii ,,Hand" osiągnął 141.5, a koza 144.5 m. Nie zmieniło to jednak ich pozycji. 9. pozycja to zdecydowanie zbyt mało dla 229-652. Poirytowany tym faktem zawodnik w drugiej próbie odleciał aż 145.5 metra, co pozwoliło mu awansować o cztery pozycje. Decydująca rozgrywka rozpoczęła się od 144.5 metrowej próby lidera klasyfikacji generalnej, Anders Jacobsena. Tuż po nim cieslok ląduje na 143. i przegrywa z ,,Ejdżejem" o 0.5 ,,oczka". Wicelider po pierwszej serii - Fabregas ciągle walczy o przełamanie i oddanie dwóch dalekich skoków. Tym razem nie pomogły także warunki, w których zawodnik klepnął na buli. Także 2. po I serii, Raver jeszcze raz skoczył 146.5 metra, co sprawiło, że wykręcił najlepszą w historii notę na Vogtland Arenie - 293.0 punkty. Można zatem rzec, że skoczni może nosić teraz tytuł ,,Raver Areny". Na koniec mati utrzymał nerwy na wodzy i poleciał 143.0 metry, co wystarczyło, by zająć drugie miejsce w konkursie. 40. podium w karierze notuje Raver.